Kasey Hill do Kinga został sprowadzony latem. Amerykanin z Jakubem Schenkiem miał stanowić duet rozgrywających. Dodatkowo Amerykanin, który ma za sobą gry w takich ligach, jak węgierska i niemiecka, miał być także jednym z podstawowych strzelców drużyny, zwłaszcza gdy wypadł z niej u startu sezonu Paweł Kikowski.
Hill zawiódł jednak w Szczecinie. Wystąpił w sześciu meczach Energa Basket Ligi i notował średnio 6 punktów na spotkanie i szalone 0,3 asysty. Nie zawiódł tylko kibiców, także kolegów czy trenera. W jednym ze spotkań, bo małym sporze w szatni, odmówił powtórnego wyjścia na parkiet. Później pokrętnie tłumaczył to faktem, że nie dostawał swobody (także przy podejmowaniu decyzji o rzutach), której miał obiecaną. Poszło o rzut za trzy punkty. Ostatecznie Amerykanin w sześciu meczach nie trafił ani jednej trójki.
Po tym incydencie został zawieszony, ale szybko przywrócono go do zespołu. W piątek King Szczecin poinformował o rozwiązaniu umowy z Kaseyem Hillem. Teraz pewnie szczeciński klub rozglądać się będzie za nowym zawodnikiem na pozycję rozgrywającego. W zespole pozostają Jakub Schenk i młody Jakub Kobel.
W piątek mecz Kinga w Starogardzie Gdańskim. Początek o godz. 20.25.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?