Co ciekawe, o tym, że Sobański będzie grał we Flocie, a nie w Odrze przekonani są w Świnoujściu. Flota ma poważny problem z bramkarzami. Nie udało się jej pozyskać Bartosza Fabiniaka z Pogoni Szczecin i teraz mocno do gry na Uznamie namawia właśnie golkipera Odry. To jednak problem świnoujścian, bo szef klubu z Chojny jest przekonany, że Sobański pozostanie w jego drużynie.
- Dominik szukał klubu, ale chyba wróci do nas. Dogadałem już z nim szczegóły kontraktu - mówi o bramkarzu Sobańskim Robert Iżak.
Wzmocnieniem ataku ma być pozyskanie z Unii Janikowo Roberta Gajdy. Były napastnik Błękitnych Stargard i król strzelców IV ligi strzelił jesienią w aż 9 goli i należy do czołówki snajperów III ligi.
- Robert Gajda podpisał już z nami umowę w minionym tygodniu - podkreśla Iżak.
Koniec zmian kadrowych
- Myślę, że na tym wystarczy już wzmocnień - mówi prezes Odry. - Mamy po dwóch zawodników na każdą pozycję i trener Limanówka ma chyba komfort spokojnej pracy.
W Chojnie zadowoleni są z pozyskania młodych zawodników Czcibora Cedynia: Adriana Dębickiego i Krystiana Zielasa.
- Zielas prawie w każdym meczu sparingowym strzela bramkę. Może być objawieniem w zespole. Cieszy nas, że ten młody piłkarz robi takie postępy - podkreśla Iżak.
W trakcie przerwy zimowej Odra nie wyjeżdża na żadne zgrupowanie.
- Trzeba pamiętać o tym, że jesteśmy zespołem półamatorskim - tłumaczy szef Odry. - Mamy obóz dochodzeniowy. Tym razem nie udało się tego zorganizować inaczej. Części zawodników pasował wyjazd, ale części nie. Bez sensu jest wysyłanie 10 piłkarzy w jednym terminie, a kolejnych 10 w drugim. Dlatego kondycję ćwiczymy na własnych obiektach, a z piłką trenujemy na sztucznej murawie w Policach.
Ważny mecz z Pogonią
Od połowy stycznia Odra rozgrywa mecze sparingowe. W sobotę zmierzy się w Policach (godz. 13) z czwartoligowymi Błękitnymi Stargard.
- Najbardziej jestem zadowolony z towarzyskiej potyczki z Pogonią. Choć przegraliśmy 0:3, to zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Piłkarze walczyli z dużym zaangażowaniem. Pokazali charyzmę - mówi Iżak. - Gorzej było w zremisowanym 2:2 meczu z KP Police. Na nasze usprawiedliwienie powiem, że graliśmy bez czterech podstawowych piłkarzy.
Na wiosnę z optymizmem
W Odrze z optymizmem patrzą na zbliżającą się wiosnę.
- Coraz lepiej idzie nam współpraca ze sponsorami - mówi Iżak.
- Fakt, że kosztuje to mnie i ludzi z zarządu wiele pracy. Żona coraz rzadziej widzi mnie w domu - śmieję się.
W chojeńskim liczą, że wszelkie dobre działania, jakie podjęto w przerwie zimowej zaowocują. I Odra spokojnie utrzyma się w III lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
