Mirko Poledica został wypożyczony do końca sezonu z Legii Warszawa. Wczoraj piłkarz zaakceptował warunki prezesa Dawida Ptaka i wyjechał z Pogonią na obóz do Brazylii.
- Poledica to piłkarz, jakiego potrzebuję. Dobra technika, warunki fizyczne, gra głową i umiejętności taktyczne - mówi o serbskim obrońcy Bohumil Panik, szkoleniowiec Pogoni.
Rozmowy z Poledicą były dla Pogoni istną drogą przez mękę. Rozpoczęto je jeszcze na początku grudnia, po meczu Pogoni z Legią w Warszawie. Stało się to możliwe po tym, jak Poledica popadł w konflikt z trenerem Legii Jackiem Zielińskim. Dla Serba oznaczało to siedzenie na ławce rezerwowych przez całą rundę wiosenną.
Przeszkodą była gaża zawodnika, która wynosi 100 tysięcy euro za rok gry. Do takich płatności zobowiązał się klub z Warszawy.
Po pierwszych sondażowych rozmowach, kontynuowano je w styczniu. Poledica dostał nawet karę finansową za spóźnienie się na trening Legii, bo czekał na telefon ze Szczecina. Pogoń tymczasem dogadała się z wojskowym klubem na temat finansowania kontraktu piłkarza.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?