Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec Kotrapunktu. Teatr Montownia zdobywcą Grand Prix

kosz
Na Łasztowni na statku usytuowanym przy nabrzeżu Starówka w piątkowy wieczór obficie lała się woda i płonął ogień. To niemieccy aktorzy z Munster i Lipska parodiowali historię Titanica.
Na Łasztowni na statku usytuowanym przy nabrzeżu Starówka w piątkowy wieczór obficie lała się woda i płonął ogień. To niemieccy aktorzy z Munster i Lipska parodiowali historię Titanica.
Grand Prix, czyli wielką Nagrodę Publiczności zdobył "Utwór sentymentalny na czterech aktorów" Teatru Montownia z Warszawy.

Natomiast jury w składzie: Beata Bandurska (przewodnicząca), Zenon Butkiewicz, Paweł Passini, Jacek Polaczek i Paweł Sztarbowski, po obejrzeniu 14 spektakli konkursowych postanowiło jednomyślnie przyznać następujące nagrody:

- Ministra Kultury (10 tys. zł) spektaklowi "Die Hamletmaschine" w reżyserii Dimitera Gotscheffa z Deutsches Theater z Berlina;

- Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego (10 tys. zł - do podziału po 5 tys. zł) dla Narodowego Starego Teatru z Krakowa i Teatru Współczesnego w Szczecinie za twórcze posłużenie się współczesnymi kodami kulturowymi w spektaklach "blogi.pl" i "ID";

- Magnolii - Nagrodę Miasta Szczecina (5 tys. zł) zespołowi aktorskiemu z Schaubühne am Lehniner Platz z Berlina w spektaklu "Die Tauben";

- im. Zygmunta Duczyńskiego dla Indywidualności Artystycznej Festiwalu (3 tys. zł) Dimiterowi Gotscheffowi w spektaklu "Die Hamletmaschine" z Deutsches Theater z Berlina;

- Promocyjną im. Kazimierza Krzanowskiego (2,5 tys. zł) dla Valery Tscheplanowej w przedstawieniu "Die Hamletmaschine" z Deutsches Theater z Berlina;

- 3 wyróżnienia po 1300 zł:

- za muzykę wykonywaną na żywo w spektaklu "Utwór sentymentalny na czterech aktorów" dla Pawła Szamburskiego i Patryka Zakrockiego,
- za kształt plastyczny spektaklu "Utwór sentymentalny na czterech aktorów" dla Pauliny Czernek,
- za rolę w spektaklu "Versus. W gęstwinie miast" dla Natalii Kality.

Dziennikarze przyznali swoją nagrodę - za urokliwy duży żart z małej formy dla spektaklu "Utwór sentymentalny na czterech aktorów" Teatru Montownia z Warszawy.

Pozakonkursowy spektakl "Król umiera, czyli ceremonie" zakończył tegoroczną wiosnę teatralną w Szczecinie.

Nie zabrakło także innych atrakcji w miniony weekend. Wszyscy szczecinianie mieli okazję przekonać się, czym żyje dzisiejszy teatr, jeśli tylko zdecydowali się w piątek i sobotę późnym wieczorem, o godzinie 22 wybrać się w plener. Pełen efektów specjalnych był zwłaszcza piątkowy niemiecki spektakl "Titanic", w którym sparodiowano historię opartą na autentycznych wydarzeniach. Aktorzy najpierw zbudowali statek, potem beztrosko bawili się na nim, by wreszcie usiłować wydostać się z niego. Woda tryskająca z sikawek, szalupy ratunkowe wiszące na sznurach, parasolka, chroniąca przed ulewą pasażerkę o bujnych kształtach, orkiestra grająca na przemian skoczne, a potem coraz bardziej alarmujące melodie - to wszystko działo się na nabrzeżu Starówka na Łasztowni. Atrapa statku doskonale wpisywała się w otoczenie, w którym trudno było na pierwszy rzut oka rozpoznać, co jest prawdziwe, a co teatralne. - "Noch einmal! - wykrzykiwali widzowie po zakończeniu spektaklu. A było ich kilka tysięcy.

Usatysfakcjonowani byli także widzowie na Psiej Polanie przy Jasnych Błoniach w sobotni wieczór. Tu zbudowano całą wieś, w której rozgrywał się dramat o wymiarze greckiej tragedii. Spektakl "Klątwa", oparty na tekście Stanisława Wyspiańskiego zaprezentowała lubelska grupa Fundacja Kresy. Ksiądz, sołtys, matka księdza i młoda kobieta z dwójką dzieci - potomkami księdza, którego dręczą wyrzuty sumienia - to główni bohaterowie tego dramatu. Pod koniec spektaklu zapłonął pokutny stos, a po nim "cała wieś". Karę ponieśli wszyscy - nie tylko główni bohaterowie tego dramatu, ale także jego obserwatorzy, czyli cała społeczność wsi, która potępiła grzeszny związek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński