Koniec afery z rowerami na marinie w Lubczynie. Brama została otwarta

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Archiwum | facebook.com/burmistrz.robert.krupowicz
Od kilku dni rowerzyści jadący wałem przeciwpowodziowym od strony Czarnej Łąki mogą swobodnie się dostać na teren mariny w Lubczynie. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów nie będą zaskoczeni zamkniętą bramą i zakazem wjazdu.

- Koniec epopei pt. „Jak się wydostać na drogę?” Od kilku dni rowerzyści jadący nową ścieżką rowerową od strony Czarnej Łąki mogą swobodnie przejść z rowerami przez teren mariny. Przejść, nie przejechać! - informuje o tym duża tablica przy zejściu z wału przeciwpowodziowego na teren mariny - czytamy we wpisie Roberta Krupowicza, burmistrza Goleniowa na Facebooku.

Chodzi o niedokończoną, ale mimo wszystko chętnie już uczęszczaną przez rowerzystów, ścieżkę wzdłuż brzegu jeziora Dąbie, która prowadzi z Dąbia do Lubczyny. Do tej pory, dojeżdżając do bramy tamtejszej mariny, rowerzyści natykali się na zamkniętą furkę, a nie niej tablicę z napisem "koniec ścieżki rowerowej" i znakiem skreślonego roweru. Aby dostać się na teren ośrodka, należało zejść z nasypu ścieżki i próbować się przecisnąć tam, gdzie ogrodzenie było mniej szczelne. Zaskoczeni rowerzyści przenosili też jednoślady przez bramę, albo wracali i szukali wcześniejszego zjazdu. Na miejscu nie raz dochodziło do utarczek z obsługą mariny.

Teraz, jak informuje burmistrz Goleniowa, problem ten został rozwiązany. - Brama jest otwarta mniej więcej do godziny 22, na noc jest zamykana. Gdyby ktoś jednak w nocy potrzebował wydostać się ze ścieżki na drogę publiczną, wystarczy wezwać obsługę mariny, otworzą… - pisze Kurpowicz.

Droga rowerowa poprowadzona po wale przeciwpowodziowym wzdłuż brzegu jeziora Dąbie pomiędzy Dąbiem, a Lubczyną będzie jednym z odcinków objazdu wschodniego brzegu Zalewu Szczecińskiego i za razem szlaku łączącego Szczecin z nadmorską trasą Velo Baltica.

W październiku 2019 r. Urząd Marszałkowski rozwiązał umowę z wykonawcą ENERGOPOL-SZCZECIN S.A. Firma ogłosiła upadłość i pozostawiła niedokończoną inwestycję. W przypadku 22 kilometrowej trasy wzdłuż jeziora kontrakt zakładał zaprojektowanie i budowę szlaku. Energopol wykonał projekt oraz zbudował około 11 km traktu. Teraz przygotowywana jest dokumentacja uzupełniająca, która pozwoli wzmocnić jeden z osiadających odcinku wału. Następnie zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę, który dokończy budowę.

Droga rowerowa do Lubczyny czeka na projekt. Rowerzyści i ta...

zobacz też:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie