Pisaliśmy kilka dni temu o koniu "Buła", który musiał opuścić szkolną stajnię.
Kiedyś uratowali konia. Nowy dyrektor go odesłał. Stary "Buła" tęskni i kolejny raz błaga o pomoc
Po naszym tekście dyrektor szkoły wydał oświadczenie, w którym napisał, że jeśli dojdzie do rozbudowy szkolnej stajni "Buła" będzie mógł wrócić. Tymczasem koń pozostaje własnością szkoły i uczniowie mogą odwiedzać "Bułę".
Oświadczenie dyrektora ZSP w Benicach, Marka Maślaka:
ZSP w Benicach posiada w swojej stajni 12 koni i taką samą liczbę boksów dla koni. W związku z tak licznym naborem zostałem zmuszony podjąć działania, mające na celu zwiększenie ilości koni na których uczniowie mogliby uczyć się jazdy konnej.
Mama jednego z uczniów zaproponowała nieodpłatne przyjęcie do swojej stajni „Buły” i wstawienie w jego miejsce konia syna/ucznia naszej szkoły z którego także mogą korzystać pozostali uczniowie szkoły. Za pobyt konia w naszej stajni wnoszona jest opłata za wynajęcie boksu.
Szkoła podpisała porozumienie w sprawie nieodpłatnego pobytu „Buły” w stajni p. K. Michalak w myśl którego koń ma zapewnioną stałą opiekę i wyżywienie, a koszty ewentualnych zabiegów weterynaryjnych pokrywać będzie szkoła. Uczniowie szkoły mogą odwiedzać „Bułę”, szkoła ma stały kontakt z p. K. Michalak, otrzymujemy także dokumentacją fotograficzną pobytu konia.
W wyniku podpisania tego porozumienia szkoła zyskała konia na którym może prowadzić zajęcia dydaktyczne i wpływy z opłaty za wynajęcie boksu, a „Buła” może spędzać swoją emeryturę w stadzie innych koni na wolnym wybiegu na terenie wspaniałych łąk, mając zapewnioną opiekę i wyżywienie.
„Buła” był i jest własnością ZSP w Benicach i jeśli zrealizujemy plany dotyczące rozbudowy stajni, a takie działanie podejmujemy wraz ze starostą kamieńskim „Buła” będzie mógł wrócić do stajni ZSP w Benicach. Wielkim komfortem jest możliwość kierowania się w swojej pracy tylko tymi pozytywnymi emocjami, niestety muszę jako dyrektor szkoły brać pod uwagę wszystkie aspekty pracy dydaktycznej i podejmować decyzje najlepsze dla szkoły i jej uczniów, które nie zawsze są pozytywnie odbierane przez ludzi, którzy nie znają wszystkich aspektów i okoliczności sprawy, ale w przyszłości przyniosą pozytywne efekty.
ZOBACZ TAKŻE: Koń wpadł do dziury. Uratowali go strażacy [ZDJĘCIA]
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?