Likwidacja stref buforowych pozwoliła uwolnić kilka miejsc siedzących i stojących, zwiększając tym samym dystans między pasażerami, chronionymi jedynie przez maseczki. Dostępne dla pasażerów są ponownie pierwsze drzwi. To ważne zwłaszcza w pojazdach, gdzie są dwoje drzwi, a przed likwidacją stref dla pasażerów pozostało tylko wejście i wyjście jedną parą.
Czy możemy kupić bilety? Nadal nie. Pozostaje zakup w biletomatach lub korzystanie z aplikacji mobilnych.
- Nie ma jeszcze decyzji - odpowiada Hanna Pieczyńska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
ZOBACZ TEŻ:
Dodajmy, że w dalszym ciągu obowiązują limity pasażerów. Pojazdy mogą przewozić tylu pasażerów, ile jest miejsc siedzących lub 50 procent ogólnej pojemności pojazdu.
Wydzielone strefy przy kabinach motorniczych i kierowców wprowadzono powszechne w zeszłym roku w I fazie epidemii koronawirusa, głównie po to, by rozwiać obawy prowadzących o własne zdrowie. Najczęściej obejmowały one pierwsze drzwi oraz siedzenia w pojeździe. W połowie października ubiegłego roku zostały znacznie zmniejszone w szczecińskich tramwajach. Wywołało to sprzeciw motorniczych.
- Strefy, które były do 16 października miały odległość 2 metry od kabiny, nikomu nie przeszkadzały, nie stanowiły problemu, a przede wszystkim spełniały normy bezpieczeństwa - pisali autorzy listu do redakcji "Głosu". - Można użyć wręcz stwierdzenia, iż w wagonach typu Tatra T6, których po Szczecinie kursuje codziennie bardzo dużo, stref wręcz nie ma. Należy dodać, iż motorniczy aby przełożyć zwrotnice ręcznie w tychże wagonach musi wyjść na przedział pasażerski aby wyjść z pojazdu.
Spółka Tramwaje Szczecińskie tłumaczyła, że wydała polecenie ujednolicenia wydzielonej strefy - po sygnałach od pasażerów - bo niektóre były zbyt duże.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Będzie więcej kursów tramwajowych na czas remontów w Szczecinie? Pytanie od internautki
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?