Zachodniopomorski oddział Prokuratury Krajowej w Szczecinie chce postawić pięć zarzutów Stanisławowi Gawłowskiemu, posłowi PO i szefowi zachodniopomorskich struktur partii.
Czytaj również: Plagiat? Prokuratura chce uchylenia immunitetu posła Gawłowskiego
W środę komisja regulaminowa Sejmu zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie posłowi immunitetu oraz zgodę na zatrzymanie i aresztowanie.
Jeden z zarzutów dotyczy plagiatu pracy doktorskiej. Według RMF FM prokuratura uzasadniając ten zarzut we wniosku o uchylenie immunitetu sama mogła popełnić plagiat. Dlaczego? Bo skorzystała obszernie z komentarza prof. Andrzeja Marka, ale nie podała źródła komentarza.
Nazwisko nieżyjącego od kilku lat profesora padło tylko raz, ale według radia w kontekście, który trudno uznać, że jest to powołanie się na źródło materiału.
Co więcej, prokuratura zamieszczając obszerne wypowiedzi z pracy prof. Marka nie zauważyła, że jeden z przepisów już nie istnieje.
Pod wnioskiem prokuratury do Sejmu o uchylenie immunitetu podpisana jest m.in. prok. Aldona Lema, naczelnik zachodniopomorskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Wcześniej śledztwo w sprawie plagiatu pracy doktorskiej posła prowadziła prokuratura w Łodzi.
Na razie nie wiadomo, jak na zarzuty plagiatu w uzasadnieniu prokuratury, odpowie sama prokuratura. Wysłaliśmy pytania do Prokuratury Krajowej. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?