Kontrolerzy już wkrótce zapukają do ośrodków organizujących wypoczynek dzieci i młodzieży w powiecie gryfickim. Zapowiadane wizytacje mają związek z masowymi zatruciami w minionym sezonie, do jakich doszło na jednym z ośrodków w Mrzeżynie oraz na obozie harcerskim w Pobierowie. Gryficki sanepid, a także lekarze i właściciele ośrodka, mieli pełne ręce roboty, kiedy w ciągu kilku dni zachorowało kilkadziesiąt osób.
- Kiedy choruje więcej niż dwoje dzieci, wychowawca lub kierownik ośrodka powinien zgłosić ten fakt natychmiast powiatowej stacji - mówi Bernarda Nawara, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gryficach. - Czasami zastanawia nas postawa samych wychowawców grup, którym wydaje się, że do ich obowiązków należy tylko organizacja czasu i opieka nad zdrowymi dziećmi. W chwili, gdy któreś z nich zaczyna wymiotować lub dostaje gorączki, opiekunowie rozkładają bezradnie ręce. To niedopuszczalne - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?