Pasażerka Tico doznała najpoważniejszych obrażeń. Świadkowie mówią, że na początku doznała takiego szoku, że nie wiedziała, jak się nazywa. Do czasu przyjazdu karetki (świadkowie podają, że pojawiła się po 10-15 minutach, po niej dopiero strażacy z Goleniowa i Szczecina, a na samym końcu policja z Dąbia, a następnie z Goleniowa i Szczecina) rozmawiali z kobietą, próbując ją uspokoić. Narzekała na ból ręki i miednicy. Z rozbitej głowy ciekłą krew. Strażacy musieli starszą pania wycinać z samochodu.
W Hyundaiu jechała rodzina z dziećmi. Na szczęście nic im się nie stało, choć dzieci były w szoku. Auto ma rozbity przód, ale mogło odjechać o własnych siłąch.
Kobietę - pasażerkę z Tico karetka zabrała do szpitala w Zdunowie. Ruch na "trójce" był przez dłuższy czas utrudniony i odbywał się jednym pasem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?