Na początku spotkania było 7:0 i był to najlepszy sygnał, że policzanki źle wchodzą w mecz. Próbowały walczyć, ale to MKS Kalisz dominował i zasłużenie wygrał. Drugi set znów dla miejscowych, ale było już więcej walki.
W trzecim kaliszanki pogubiły się, w czwartym miały kilka szans na zakończenie meczu, ale Chemik doprowadził do remisu.
W tie-breaku było 7:7 i wtedy Chemik zaczął solidniej punktować i wygrał odsłonę do 13.
- Ta wygrana jeszcze raz pokazała, że do pierwszej części meczów musimy podejść lepiej, z „solidnym” nastawieniem - podsumował na Twitterze Ferhat Akbas, trener policzanek.
Najlepszą zawodniczką spotkania uznano Jovanę Brakocević-Canzian, która zdobyła 30 punktów, w tym 5 razy zatrzymała rywalki blokiem.
Energa MKS Kalisz – Grupa Azoty Chemik Police 2:3
Sety: 25:20, 25:23, 18:25, 22:25, 12:15
Chemik: Kowalewska, Kąkolewska, Grajber, Brakocević-Canzian, Stranzali, Wasilewska, Maj-Erward (libero) oraz Baijens, Łukasik, Mędrzyk, Bałdyga.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?