Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny crossover Infiniti z dieslem

Wojciech Frelichowski
Za Infiniti EX30d trzeba zapłacić przynajmniej 207 tys. zł.
Za Infiniti EX30d trzeba zapłacić przynajmniej 207 tys. zł. Fot. Infiniti
Marka Infiniti wyposaża w silnik Diesla model EX. Do drugi crossover tej marki, po modelu FX, który jest dostępny w wersji z silnikiem wysokoprężnym.

Trzylitrowy silnik Diesla V6 o mocy 238 KM ma blok wykonany z grafitu (znanego też jako wermikularne żeliwo grafitowe). Zastosowanie tego materiału pozwoliło na zmniejszenie wagi motoru, a równocześnie zapewniło najwyższą kulturę jego pracy.

Wraz z wprowadzeniem modelu EX30d, linia EX zostaje rozszerzona o topową wersję wyposażenia - GT Premium. Nowa wersja, dostępna zarówno dla modeli z silnikiem diesla EX30 jak i z silnikiem benzynowym EX37, łączy elementy wyposażenia wersji GT z technologiami innowacyjnego pakietu tzw. tarczy bezpieczeństwa (Safety Shield), takimi jak inteligentny tempomat (ICC - Intelligent Cruise Control) z pełnym zakresem prędkości, inteligentne wspomagania hamowania (IBA - Intelligent Brake Assist) oraz system ostrzegania przed kolizjami z przodu (FCW - Forward Collision Warning).

Innym elementem bezpieczeństwa, dostępnym tylko w wersjach z silnikiem Diesla, jest wyposażenie modeli wersji EX30d GT Premium w system zapobiegania niekontrolowanej zmianie pasa ruchu (LDP - Lane Departure Prevention). Według producenta, w odróżnieniu od systemów stosowanych w konkurencyjnych modelach, które jedynie ostrzegają kierowcę w razie gdy samochód zjeżdża z wytyczonego pasa ruchu, system LDP w Infiniti ostrzega, ale (co ważniejsze) również ingeruje, jeśli ostrzeżenie zostanie zlekceważone. Delikatnie hamuje koła po jednej stronie samochodu, aby przywrócić auto z powrotem na właściwy pas ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński