W okolicach miejscowości Płoty drogowskazy, zamiast prowadzić do Koszalina nową trasą S6, kierowały na starą Drogę Krajową nr 6, a w Koszalinie nie do końca było wiadomo którędy jechać - przez miasto czy inaczej - bo drogowskazów kierujących na trasę S6 brakowało. Okazuje się jednak, że większość tych spraw w jakiś sposób już rozwiązano. Ale nie wszystkie, nie tak szybko, i nie do końca.
Zacznijmy najpierw od drogowskazów na Mielno. Przypomnijmy, w środę zostały wreszcie zamontowane i kierują podróżnych tak jak należy nad morze. Znaki pojawiły się dzięki interwencjom parlamentarzystów z regionu koszalińskiego posła Pawła Szefernakera oraz senatora Stanisława Gawłowskiego, władz samorządowych Mielna, a także naszej redakcji. To nasi Czytelnicy pierwsi zauważyli brak tych tablic.
Okazuje się jednak, że również w okolicach miejscowości Płoty jest problem z oznakowaniem. Jeszcze w grudniu 2019 roku w tej sprawie interweniowało Stowarzyszenie Samorządowe S6, którego prezesem jest Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. Chodziło o to, że znak drogowy kierował tam podróżnych na Koszalin, ale nie nową trasą, a starą drogą krajową. Wielu więc kierowców spoza naszego regionu, nie zdając sobie sprawy, że mogą pojechać do Koszalina o wiele szybciej, i to bezpieczniejszą trasą, jechali starą, krętą, przez wiele miejscowości.
- Otrzymaliśmy odpowiedź z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że do czasu oddania tamtego odcinka drogi krajowej Zarządowi Dróg Wojewódzkich, ten znak musi tam jednak pozostać – powiedział nam wczoraj Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina. Według naszych informacji stara droga krajowa nr 6 ma być oddana do ZDW w styczniu 2021 roku.
Pozostaje jeszcze oznakowanie w samym Koszalinie. Nasi Czytelnicy wciąż zauważają, że brakuje drogowskazów kierujących bezpośrednio na trasę S6.
- Wiele z uwag, które już wcześniej były zgłaszane, udało się nam wyjaśnić, naprawić – odpowiada Robert Grabowski. - Wiele spraw komplikuje nam jednak niestety wyłączony wiadukt na ul. Monte Cassino oraz fakt, że nowa trasa S6 kończy się na ul. Władysława IV, a nie w Karnieszewicach, jak pierwotnie planowano. To dlatego ciężarówki trzeba było kierować m. in. na ul. Pileckiego i opracowywać dodatkowe objazdy. Oczywiście na każdą interwencję Czytelników „Głosu” będziemy reagować – zapewnił.
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Zobacz także: Otwarcie odcinka drogi S6
Zderzenie dwóch aut na S6 koło Koszalina. Występowały utrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Były dowódca sił NATO w Europie: Kumple Putina mogą zwrócić się przeciwko niemu
- Ustawa o komisji ds. rosyjskich wpływów na polską politykę - co dokładnie reguluje?
- Komisja ds. rosyjskich wpływów pod ostrzałem opozycji. Mamy odpowiedź na zarzuty
- Powinna powstać komisja badania wpływów rosyjskich na UE. Mówił o tym premier