Kolejne "covidove" łóżka w szpitalach w woj. zachodniopomorskim. Tymczasem pada "rekord" zakażeń

- Zwiększenie liczby łóżek jest podyktowane stale rosnącą liczbą pacjentów z COVID-19, którzy wymagają hospitalizacji. Ponadto, zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia rozważamy różne opcje i warianty lokalizacji szpitala tymczasowego, przy uwzględnieniu aktualnej liczby osób hospitalizowanych – mówi Tomasz Hinc, wojewoda zachodniopomorski.

Zgodnie z najnowszymi poleceniami wojewody, liczba łóżek dla chorych w wymienionych szpitalach będzie kształtować się następująco:

• w 107 szpitalu wojskowym w Wałczu – 65 łóżek
• w szpitalu MSWIA w Szczecinie – 30
• w Goleniowie – 30
• w Szczecinku – 15
• w Stargardzie – 15
• w Kołobrzegu – 14
• w Sławnie - 5
• w Białogardzie – 4

To razem 178 łózek dla pacjentów z potwierdzonym zachorowaniem na COVID-19.

WIDEO: Badanie w mobilnym punkcie pobrań. Jak się przygotować?

To druga w tym tygodniu decyzja wojewody o dostawieniu łóżek "covidowych" w zachodniopomorskich szpitalach. W poniedziałek (19 października) zdecydowano, że więcej miejsc dla pacjentów znajdzie się w szpitalu wojewódzkim przy ul. Arkońskiej w Szczecinie (330), szpitalu klinicznym przy ul. Unii Lubelskiej (10) oraz w placówce w Choszcznie (8).

Bez zmian na ten moment pozostaje liczba łóżek w szpitalu w Koszalinie (28) i w pozostałych szpitalach na I poziomie na terenie województwa (po 4 łóżka w każdym szpitalu).

Łóżka są, brakuje personelu

Miejsca dla pacjentów są oczywiście bardzo ważne, ale, niestety, bardzo dużym problem przy obsłudze chorych są braki w personelu oraz reorganizacja pracy placówek.

- Sytuacja jest dynamiczna, biorąc pod uwagę fakt, że z dnia na dzień liczba hospitalizowanych osób z COVID-19 rośnie. Jesteśmy zmuszeni reorganizować oddziały i przystosowywać je dla pacjentów z SARS-COV-2. To wiąże się także z kierowaniem personelu medycznego z innych oddziałów do oddziałów zakaźnych - mówi Natalia Cistowska, rzecznik szpitala wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej w Szczecinie.

W czwartek na Arkońskiej leżało 226 pacjentów - 204 na odcinkach zakaźnych, 22 w stanie ciężkim na OIOM-ie i ponad 20 na SOR.

- Zliczenie pacjentów nie jest już takie proste. Trzeba ich szukać na różnych oddziałach - dodaje rzecznik szpitala.

Medycy w kwarantannie

Personel medyczny narażony jest też na infekcje i kwarantanny, co również nie ułatwia pracy, nie tylko na oddziałach zakaźnych. W środę starosta pyrzycki poinformował o 10-dniowym (do 31 października) zaprzestaniu przyjmowania pacjentów do oddziału chorób wewnętrznych oraz oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznego w tamtejszym szpitalu powiatowym.

Pozostałe oddziały, dopóki pozwoli na to zdrowie pracowników, będą pracować bez zmian. Przyjęcia zostały zawieszone w związku z objęciem kwarantanną całego personelu lekarskiego i personelu pielęgniarskiego obu oddziałów.

Pół tysiąca zakażeń

Tymczasem w czwartek w Zachodniopomorskiem zanotowano kolejny "rekord" zakażeń: 515 przypadków z czego najwięcej w Szczecinie (107), Koszalinie (85) i Stargardzie (58). Zmarło ośmiu kolejnych pacjentów.

Łącznie od początku epidemii Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie zanotowała na terenie województwa 5771 przypadków infekcji koronawirusem SARS-COV2, z czego 59 osób zmarło.