Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna fala zbliża się do regionu zachodniopomorskiego z Dolnego Śląska. Jakie jest zagrożenie?

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Odra oraz Zalew Szczeciński
Odra oraz Zalew Szczeciński Andrzej Szkocki/Kamil Ślimak
Silne opady deszczu w województwie dolnośląskim spowodowały znaczny wzrost poziomu wody w Odrze, a nawet lokalne podtopienia. Teraz fala podnosząca poziom rzeki zbliża się do zachodniopomorskiego. Jakie to może mieć konsekwencje?

W tej chwili najgorsza sytuacja na Odrze panuje w samym Szczecinie, gdzie cofka spowodowała wstrzymanie wody i kumulację procesów chemicznych związanych z rozkładem ryb znajdujących się na dnie. Do naszego regionu zbliża się jednak po opadowa fala z południa Polski, która spowoduje wzrost poziomu wody i może znacznie zmienić aktualną sytuację. Trudno jednak określić czy ją poprawi, czy pogorszy. Specjaliści zalecają zachować spokój i obserwować sytuację.

- Teorii jest mnóstwo i trzeba monitorować sytuację - mówi prof. dr hab. Robert Czerniawski, dyrektor Instytutu Biologii Uniwersytetu Szczecińskiego - Nie wiadomo, co ta woda ze sobą przyniesie. Na pewno rozcieńczy to, co się aktualnie w niej znajduje – dodaje profesor.

O potencjalnym zagrożeniu wypowiedział się także wojewoda Zbigniew Bogucki, podczas czwartkowej konferencji prasowej. On także mówi o monitoringu sytuacji i uspokaja, że na razie zagrożenie jest tylko potencjalne.

- Trzeba to monitorować, ale nie upatrywałbym aż tak dużego zagrożenia. U nas Odra jest coraz szersza i na granicy Szczecina ta fala będzie już bardzo spłaszczona. Dziś naszym problemem jest to, że woda stoi, a nie płynie. Gdyby płynęła, to dziś byśmy byli w znacznie lepszej sytuacji - mówił Bogucki.

Napływ nowej masy wody może poprawić sytuację, rozcieńczając i natleniając wodę w Odrze. Na takie rozwiązanie wskazuje również dr hab. inż. Adamem Tański, profesor katedry Hydrobiologii, Ichtiologii i Biotechnologii Rozrodu ZUT w Szczecinie.

- Okazuje się, że ta fala nie jest tak wysoka, to po prostu podniesiona woda, co jest naturalne po większych opadach. Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie przebadał czoło tej fali i wyniki wskazują na wysoką zawartość tlenu. Ta podwyższona woda może nam pomóc - tłumaczy.

Jest też, w tej chwili mniej prawdopodobny, negatywny scenariusz, który wskazuje, że fala może poderwać z dna rozkładający się materiał i przynieść wszystko właśnie w okolice Szczecina i Jeziora Dąbie oraz Zalewu Szczecińskiego. Co wtedy?

- Cała materia organiczna, która znajduje się na dnie, momentalnie pochłonie tlen znajdujący się w wodzie - odpowiada Adam Tański.

Wszystko powinno rozwiązać się w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Wtedy dowiemy się, czy fala podniesionej wody spowoduje wzrost poziomu tlenu w Odrze, czy też go pozbawi.

Pogorzelica, czyli raj dla poszukiwaczy kamyczków nad morzem i przygód

Morze zabrało plażę w Pogorzelicy. Sprawdźcie te wyjątkowe z...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński