Prokuratura nie potwierdza, że chodzi o nieprawidłowości na kwotę 2,5 mln złotych. O losach byłego radnego Szczecina poprzedniej kadencji (w latach 2006-2010) zdecydują władze Platformy Obywatelskiej w przyszły weekend.
Paweł Gzyl (zgodził się na ujawnienie nazwiska) nie przyznaje się do winy. Został zatrzymany w czwartek na polecenie Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Zatrzymania dokonali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Razem z Gzylem zarzuty usłyszał jego znajomy, Rafał B. To trener jednego ze szczecińskich klubów sportowych i przedsiębiorca. Gzyl jest we władzach tego klubu, ale...
- Śledztwo nie dotyczy działalności klubu - wyjaśnia Małgorzata Wojciechowicz w prokuratury Okręgowej w Szczecinie. W piątek Gzyl i B. usłyszeli zarzuty i wyszli za kaucją z policyjnego aresztu. Mają zakaz opuszczania kraju.
Prokuratura nie ujawnia treści zarzutów. Według innych źródeł, sprawa Gzyla dotyczy czasu, gdy pracował w samorządzie województwa jako szef gabinetu marszałka Olgierda Geblewicza.
Już w ubiegłym roku miał kłopoty z CBA, bo sprawdzano, czy zataił w oświadczeniu majątkowym działalność w pośrednictwie kruszywami. Zarzutów wtedy nie usłyszał, ale stanowisko w urzędzie stracił. Tłumaczył, że firmę ma jego żona. Według niepotwierdzonych informacji, CBA ma wątpliwości w sprawie 2,5 mln złotych.
Nie jest jednak jasne, czy dotyczy to wątku kruszyw. Paweł Gzyl nie komentuje sprawy. Wynajął prawnika, aby oczyścić się z zarzutów. Oprócz kłopotów z prawem czekają go też problemy w Platformie Obywatelskiej. Jego partyjny zwierzchnik zapowiedział, że będzie wniosek o zawieszenie Gzyla w prawach członka partii.
- To praktyka, gdy na kimś z członków partii ciążą prokuratorskie zarzuty. Nie wiem o co chodzi w tej sprawie - komentuje Stanisław Gawłowski, szef zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej.
Wnioskiem zajmie się zarząd partii za tydzień. W śledztwie, które prowadzi prokuratura oprócz Gzyla i Rafała B. zatrzymano jeszcze prawdopodobnie jeszcze jedną osobę. Nie usłyszała jednak zarzutów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?