Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopot z siusianiem

Grzegorz Drążek, 1 grudnia 2004 r.
Mieszkańców denerwuje, że na starówce zamknięto miejską toaletę. Toalet nie ma także w pobliskim parku.

Wczoraj naszą redakcję odwiedził zdenerwowany Czytelnik.

- Czy już tak źle jest w Stargardzie, że nawet szalety trzeba zamykać? - mówił. - Dlaczego jesienią czy zimą nie można skorzystać z miejskiej toalety na starówce?

Odwieczny problem

Kilka tygodni temu pisaliśmy w "Głosie" o stargardzkiej starówce, która z roku na rok zamiera. Zamykane są tam sklepy, likwidowane targowiska, a jeszcze pod koniec lat dziewięćdziesiątych zapowiadano wielką modernizację starówki.

- Jaka to modernizacja, każdy może się przekonać, gdy pojawi się teraz na starówce - mówi Czytelnik. - Najpierw władze zlikwidowały strefę płatnego parkowania w tym rejonie miasta, bo zauważyły, że niewielu ludzi tam przyjeżdża. Teraz jedyny w tej okolicy szalet się zamyka. To jest odwieczny problem Stargardu, bo rok temu było tak samo. Czy nikt nie może pomyśleć o takich ludziach, jak ja? Często jestem na starówce, karmię gołębie. Inni ludzie też nie rozumieją decyzji stargardzkich władz.

Mieszkańcy narzekają, że włodarze nie rozumieją ich problemów.

- W sąsiedztwie starówki jest piękny park Chrobrego - mówi stargardzianin. - Choć bawi się tam mnóstwo dzieci, nie ma ani jednej przenośnej toalety. Jak ktoś chce się wysikać, to robi to w krzakach, także dorośli. No bo gdzie mają to robić, jak nawet szalet na starówce jest zamknięty.

W Szczecinie na Jasnych Błoniach jest chyba z sześć przenośnych toalet. Dlaczego nasza władza oszczędza na takich sprawach? Może zamyka szalet dlatego, że sama może spokojnie i bez problemu wysikać się w ratuszu, gdzie ma siedzibę rada miejska?

Zobaczymy

Pracownicy magistratu zapewniają, że przyjrzą się sygnałom naszych Czytelników.

- Szalet na starówce otwarty jest w okresie od marca do września - wyjaśnia Zdzisław Rygiel, rzecznik prezydenta Stargardu. - W pozostałych miesiącach jest zdecydowanie mniejszy ruch, a miesięczny koszt utrzymania szaletu to 2-3 tys. zł. Jeżeli są jednak takie sygnały, to przyjrzymy im się i jeżeli będą uzasadnione to szalet zostanie otwarty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński