- W ostatnim roku nie myślałam nawet o starcie - mówi 23-letnia szczecinianka. Potem jednak przekonuje, iż nadal marzy o występie w tym wyścigu. Klaudia jest córką Mariusza Podkalickiego, czterokrotnego mistrza Polski w wyścigach samochodowych, dlatego nie dziwi fakt, iż za kółkiem siadała już w wieku lat 13.
Jej przygoda z Dakarem miała zacząć się dwa lata temu. Jednak wówczas Rajd Dakar miał zostać rozgrywany w Afryce. Niestety, został odwołany z powodu zagrożenia atakami terrorystycznymi na jego uczestników.
Klaudia miała być pilotem Piotra Barana w ciężarowym MAN-ie. Miała szansę zostać drugą Polką po Martynie Wojciechowskiej, która wystąpi w tym prestiżowym wyścigu. Odwołanie rajdu przyjęła ze zrozumieniem, jednak broni nie złożyła.
- Kryzys spowodował, że trudno znaleźć sponsorów - wyjaśnia. - Zwłaszcza, że po przenosinach Dakaru do Ameryki Południowej koszta związane z udziałem w rajdzie wzrosły dwukrotnie. Nie wykluczone jednak, że wróci do Afryki już w przyszłym roku, dlatego będę robić wszystko, aby tam się znaleźć - dodaje.
Cierpliwie czekając na swoją szansę Podkalicka ostatni rok spędziła współpracując z telewizją. Wiosną była ekspertem TVN, a jesienią razem z Łukaszem Bąkiem prowadziła program dla fanów motoryzacji "Motoszał" znajdujący się w ramówce TVP Info, w którym prezentowała ciekawe nowinki samochodowe, jak również poradnik dla kierowców.
Szczecinianka zapowiada, że na wiosnę nie zniknie z ekranów telewizora. Wystąpiła też razem z tatą w wyścigu samochodów terenowych - Baja Poland, który we wrześniu ciepło został przyjęty przez szczecinian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?