Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

King Szczecin wygrał w Toruniu. Przesądziła ostatnia kwarta [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Twarde Pierniki Toruń - King Szczecin 73:81
Twarde Pierniki Toruń - King Szczecin 73:81 Grzegorz Olkowski
Trzecia z rzędu wygrana Kinga w rozgrywkach Energa Basket Ligi. To dobry prognostyk przed debiutem Wilków Morskich w europejskim pucharze.

Torunianie bardzo liczyli na drugie zwycięstwo w sezonie, ale faworytem był King, który do Torunia przyjechał z bilansem 5-3. Ofensywa gospodarzy kulała od pierwszych minut. Za mało było ruchu, zbyt dużo indywidualnych zagrań i strat. Dopiero wejście do gry z ławki Pusicy (15 pkt do przerwy) i Cela nieco poprawiło sytuację, a główną opcją w ataku okazał się Joey Brunk.

Na początku 2. kwarty torunianie pierwszy raz objęli prowadzenie, głównie dzięki trafieniom z dystansu (Pusica, Gordon, Diduszko). Było już 31:22, zapowiadało się świetnie, ale cała seria nieudanych akcji w ataku kosztowała Twarde Pierniki roztrwonienie całej przewagi. Nikłe prowadzenie do przerwy Kingowi zapewnił rzutem z 10 metrów James Eads, który w poprzednim sezonie reprezentował Pierniki.

Po przerwie gospodarze nie potrafili przejąć inicjatywy w meczu, bo w kluczowych momentach popełniali głupstwa w ataku i łatwo tracili piłkę. Przed ostatnią kwartą King prowadził punktem, ale od razu ładnymi akcjami popisali się Cel (2+1) i Gordon (za 3). Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, bo obie drużyny miały problemy z ustabilizowaniem gry. W połowie 4. kwarty to torunianie zaliczyli regres i w kilku akcjach odbili się defensywy Kinga (63:70 w 35. minucie). Prawie 5 minut bez trafienia skończyło się serią 0:12, to był kluczowy moment tego meczu.

King wygrał po raz trzeci z rzędu. A już w poniedziałek początek udziału w Pucharze EYBL. Są jednak i smutne informacje, bo w Toruniu kontuzji kolana doznał Phil Fayne - najlepszy gracz podkoszowy i najrówniej grający obcokrajowiec w drużynie. W piątek przejdzie konkretne badania.

Twarde Pierniki Toruń - King Szczecin 73:81 (14:14, 24:26, 19:18, 16:23)

Twarde Pierniki: Brunk 12, Gibbs 11 (1), Dudiszko 8 (2), Kenić 6, Tomaszewski 0 oraz Pusica 20 (4), Gordon 8 (2), Cel 7.
King: Fayne 18, Mazurczak 11 (1), Cutbertson 11, Meier 6, Brown 2 oraz Matczak 17, Borowski 9, Eads 5 (1), Żmudzki 2, Szymański 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński