King Szczecin: Jesteśmy blisko, ale jeszcze nie zdobyliśmy mistrzostwa

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Arkadiusz Miłoszewski - trener Kinga Szczecin
Arkadiusz Miłoszewski - trener Kinga Szczecin Andrzej Szkocki/Polska Press
Lubimy grać szybko, widowiskowo, zdobywać punkty z niewiarygodnych pozycji. Śląsk walczył, ale po naszej odpowiedzi złamaliśmy ich – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.

King w środę po raz trzeci pokonał Śląsk Wrocław i jest o krok od mistrzostwa Polski. W szeregach gości żałoba.

- Nie wiem, co mam po takim meczu powiedzieć. Pozostaje nadzieja, że w piątek zagramy zdecydowanie lepiej i wyszarpiemy tu zwycięstwo. Najważniejsze są nasze głowy – mówił Ivan Ramljak, trener Śląska.

- Póki co mogę jedynie pogratulować Kingowi trzech zwycięstw. Śląsk nie jest złą drużyną, ale czegoś nam brakuje. Na pewno mamy problem z fizycznością. Jest też sporo aspektów pozaboiskowych, które mają na nas wpływ – dodawał Ertugrul Erdogan, trener Śląska. - King dominuje nad nami wysiłkiem drużynowym. W naszej sytuacji możemy tylko odpowiedzieć najlepszą koszykówką. Potrzebujemy więcej koncentracji, więcej energii, więcej jedności. Nie możemy się zatrzymać, musimy cały czas próbować.

Czy to możliwe? Śląsk źle wygląda w finałach, a jeszcze w środę kontuzji doznał Łukasz Kolenda. Reprezentacyjnego rozgrywającego czekają badania kolana. W składzie brakuje też zawodnika, który mógłby zaskoczyć skutecznością. Przed rokiem kimś takim był Jakub Karolak, ale w serii z Kingiem gra mało.

- Ma za sobą bardzo trudną kontuzję, nie grał przed 9-10 miesięcy i dopiero wraca. Jest w pełni zdrowy i to moja decyzja, że tak mało gra. On dopiero w następnym sezonie będzie grał dużo lepiej – uważa szkoleniowiec Śląska.

W Śląsku przygnębienie, a w Kingu radość, ale bez szaleństwa.

- Wielkie podziękowania dla kibiców i organizatorów spotkania. Było pięknie. Pierwszy raz tego doświadczyliśmy. Atmosfera nas poniosła – mówił Filip Matczak, obrońca Kinga. - Spotkanie z małymi przestojami z naszej strony, ale kontrolowane przez nas. W piątek mamy konkretny cel. Jesteśmy tak blisko… Jesteśmy świadomi tego na co nas stać i co możemy osiągnąć.

- Marzenie się ziściło, bo była pełna hala, świetna atmosfera – dodawał Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga. - Mamy 3-0, ale to jeszcze nic nie znaczy. Nie jesteśmy jeszcze mistrzami. Trzeba wygrać czwarte spotkanie, a Śląsk w każdej chwili może się podnieść. Jedna akcja może odwrócić rywalizację. My zrobimy wszystko, by na to nie pozwolić.

Ostrożność w szeregach szczecińskiej drużyny jak najbardziej uzasadniona, ale kibice są przekonani, że Wilki zamkną rywalizację w piątek. Przebieg środowego spotkania tylko w tym ich utwierdził.

- Cały czas byliśmy na prowadzeniu. Jeszcze cel jest daleko, ale znów pokazaliśmy naszą energię i nawet jak Śląsk się zbliżał, to potrafiliśmy odpowiedzieć. Lubimy grać szybko, widowiskowo, zdobywać punkty z niewiarygodnych pozycji. Śląsk walczył, ale po naszej odpowiedzi złamaliśmy ich – mówił Miłoszewski. - Rano mówiłem chłopakom, że każdy mecz jest ważny, ale podkreślałem, że dziś zagramy kluczowe spotkanie. Motywowałem ich, bo nie chciałem rozluźnienia. Teraz poszukam nowych metod motywacyjnych. Mi samemu wirowało w brzuchu nawet bardziej niż zwykle.

Zbliżający się sukces nie spowoduje zmian w przygotowaniach do (decydującego) meczu.

- W czwartek długi spacer i trening. Nic nie zmienimy – zapewniał szkoleniowiec Kinga.

Jedyny minus spotkania to uraz Bryce’a Browna. Snajper Kinga wpadł na nogę przeciwnika i upadł na parkiet. Z kłopotami opuścił parkiet. Są jednak szanse, że w piątek również wystąpi.

Aleksander Śliwka - Orlen

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie