Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

King podejmie rewelacyjnego beniamka, a Spójnia Start

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jay Threatt zagrał dla Kinga w czterech meczach ligowych, raz zagrał w pierwszej piątce
Jay Threatt zagrał dla Kinga w czterech meczach ligowych, raz zagrał w pierwszej piątce Andrzej Szkocki
Koszykówka. King Szczecin - Czarni Słupsk to hit weekendowej serii spotkań w Energa Basket Lidze. Faworyta trudno wskazać, a dużo większą niewiadomą jest forma Wilków Morskich.

Od ostatniego występu Kinga o stawkę minęły dwa tygodnie. Wtedy Wilki przegrali półfinał Pucharu Polski ze Startem Lublin. Zespół nie dźwignął tego spotkania, po 2-3 nieudanych akcjach grał spięty w ataku.

Jaką drużynę zobaczymy w sobotę o godz. 19.30 w Netto Arenie? Oczekiwania są spore, ale Jakub Schenk i Filip Matczak większość ostatniej przerwy w lidze spędzili na zgrupowaniu reprezentacji. Nie wiadomo, czy do pełni zdrowia powrócił Malachi Richardson, który przed PP w Lublinie miał kłopot z COVID-em, a jeszcze wcześniej z kontuzjami. Skrzydłowy ma spore umiejętności, ale King ma z niego taki pożytek na razie, jak z Macieja Lampe w poprzednim sezonie. Kibice liczą, że to się zmieni i były gracz NBA będzie jednym z liderów drużyny.

Nie wiadomo, jaką formę zaprezentuje Jay Threatt. Rozgrywający jest na razie sporym rozczarowaniem. Przyjechał, dużo się leczył, a gdy grał to bez energii. Klub bardzo chciał mieć tego zawodnika, bo Threatt świetnie prezentował się w poprzednim sezonie w PGE Spójni Stargard, ale dorobek w Kingu na razie jest mizerny, a jeszcze nie zjednał sobie sympatii, jak w mediach społecznościowych wspomniał o nadchodzących wakacjach.

Jednym słowem trener Arkadiusz Miłoszewski miał ledwie parę dni na pracę ze wszystkimi podopiecznymi, a efekty potrzebne są natychmiast.

King jest siódmy w tabeli, ale nie może być pewny występu w play-offach. Grono chętnych do ósemki jest dużo większe, więc wygrywanie na swoim parkiecie to obowiązek. Czarni tego nie ułatwią. To rewelacyjny beniaminek, który trafił z transferami obcokrajowców. Zespół gra w tym samym składzie od początku sezonu i to procentuje. Słupszczanie na razie zajmują pozycję wicelidera. Wygrali 17 spotkań, przegrali 5. King - 12 zwycięstw, 10 porażek. Czarni na wyjazdach - bilans 7:3, a King u siebie - 6:4. Goście na pewno sobie przypomną porażkę z Wilkami jesienią, więc będą mocno zmotywowani. Będą też mieć wsparcie swoich fanów.

Seria trenera

W niedzielę o godz. 15.30 PGE Spójnia podejmie Start Lublin. Stargardzianie odżyli trochę po zmianie trenera. Maciej Raczyński wygrał dwa mecze i ze Startem powalczy o trzecie. Lublinianie to ostatni zespół tabeli, ale w ostatnim okresie dwukrotnie pokonali Kinga.

Dla Spójni będzie to jednak szansa - w przypadku wygranej - by wrócić do walki o play-off. Na razie zespół odrabia stratę, która wciąż jest znacząca.

Jesienią Spójnia wygrała w Lublinie 97:82, a 39 punktów zdobył Eric Neal, którego w naszym klubie już nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński