Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

King jest wielki! Wicemistrz poległ w Szczecinie [ZDJĘCIA]

Aleksander Stanuch
Aleksander Stanuch
Dustin Ware (z piłką) miał 22 punkty i 8 asyst. To wszystko przy świetnej skuteczności 8/11 z gry.
Dustin Ware (z piłką) miał 22 punkty i 8 asyst. To wszystko przy świetnej skuteczności 8/11 z gry. Sebastian Wołosz
Wilki Morskie wygrały po raz piąty z rzędu i to nie z byle kim. Szczecinianie wygrali 104:97 z Polskim Cukrem Toruń w bardzo dobrym stylu. Po profesorsku zagrał Dustin Ware.

Jeśli ktoś zastanawia się, czy na ten moment King Szczecin to najlepsza drużyna sportowa, jaką może pochwalić się miasto, to podopieczni trenera Mindaugasa Budzinauskasa dają ku temu mnóstwo powodów. Najpierw do Netto Areny przyjechał niepokonany Start Lublin, a teraz poległ rywal większego kalibru – Polski Cukier Toruń, wicemistrz Polski i także do niedawna jedyny zespół bez porażki.

King zaliczył już najlepszy start w historii klubu, a teraz dorzucił wyrównanie rekordu, czyli pięć zwycięstw z rzędu. Mecz z Polskim Cukrem od początku układał się dobrze, gospodarze grali konsekwentnie i można było zastanawiać się, czy na pewno zdołają utrzymać taką intensywność. Pierwsza kwarta zakończyła się remisem 25:25 po trójce Jakuba Schenka równo z końcową syreną.

Dopiero w drugiej kwarcie swoje pierwsze punkty zdobył Cleveland Melvin, ale aż 17 dorzucił Paweł Kikowski. King rozkręcał się i utrzymywał się minimalnie z przodu. Do przerwy Wilki Morskie prowadziły 55:49.

King Szczecin ma w tym sezonie bardzo mocną drużynę, co udowodnił zwycięstwem z Polskim Cukrem Toruń. Dodatkowo gra bardzo efektownie, a kibice w niedzielę na trybunach Netto Areny docenili to.ZOBACZ WIĘCEJ: ■ Cheerleaderki Kinga Szczecin po raz drugi w akcji [ZDJĘCIA]■ Zobacz kibiców podczas zwycięstwa Kinga Szczecin [GALERIA]

Zobacz kibiców podczas zwycięstwa Kinga Szczecin [ZDJĘCIA]

Po zmianie stron torunianie odpowiedzieli mocno, bo serią 8:0 i w Netto Arenie zapanował lekki niepokój. Kilka chwil później King odpowiedział serią 12:1 i tym razem to trener Sebastian Machowski musiał wziąć czas. Rozkręcał się Dustin Ware, który wykazywał się ogromnym doświadczeniem, wybierając za każdym razem najlepsze rozwiązanie w ataku. Amerykanin do 22 punktów dołożył 8 asyst przy 8/11 z gry. Był jednym z architektów zwycięstwa.

Przed ostatnią częścią meczu to wicemistrzowie byli na prowadzeniu, a najwięcej problemów gospodarzom sprawiał Chris Wright. Co najważniejsze, King nie zaliczał przestojów w ataku, a po drugiej stronie dobrze bronił i zbierał najważniejsze piłki. Seria punktowa 11:0 praktycznie zamknęła spotkanie. Pięć minut przed końcem bohaterem został Thomas Davis, który rzucił siedem oczek z rzędu i standardowo robił tytaniczną pracę w defensywie. W ostatniej minucie groźnie wyglądającej kontuzji kostki nabawił się Schenk, który opuścił parkiet przy asyście kolegów. Były rozgrywający Wilków został przywitany w Szczecinie bardzo ciepło. Ostatecznie King wygrał 104:97 i ma bilans 5-1. Świetną atmosferę w Netto Arenie stworzyli kibice, którzy stawili się w liczbie prawie 2 tys.

Teraz należy wyczyścić głowy i powoli przygotowywać się do kolejnego meczu. 10 listopada (godz. 17.30) King zagra na wyjeździe z Legią Warszawa, która bardzo zawodzi w tym sezonie.

King Szczecin – Polski Cukier Toruń 104:97 (25:25, 30:24, 22:32, 27:16)
King: Ware 22, Kikowski 21, McCauley 19, Melvin 18, Davis 7, Mustapić 7, Wilczek 4, Bartosz 4, Łapeta 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński