Radiowóz policyjny stał na leśnym parkingu. Policjanci zajęci byli czynnościami z zatrzymanym samochodem. W pewnym momencie mijała ich kolumna samochodów.
- Z zeznań kierowcy peugeota 206 wynika, że zauważył, że jadące przed nim auta zwalniają - mówi asp.sztab. Jakub Zaręba z komendy powiatowej policji w Choszcznie. - Też zaczął hamować, ale jadący za nim opel vectra nie powtórzył tego manewru i wjechał mu w tył.
Uderzenie było na tyle silne, że opel wyrwał peugeotowi tylne lewe koło. Z naprzeciwka nadjeżdżały samochody. Kierowca opla nie zdjął nogi z hamulca, a jedynie odruchowo skręcił w prawo, na parking. Odbity samochód wjechał kołami na żwir i wpadł w poślizg taranując policyjny radiowóz.
- W radiowozie siedział policjant i prócz potłuczeń, nic mu się nie stało - dodaje asp. Zaręba.- W peugeocie była kobieta w ciąży. Wezwano karetkę, która odwiozła ją do szpitala na oględziny. Z informacji, które posiadam wynika, że kobiecie tej również nic poważnego nie stało się.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?