Zgłoszenie o tym, że na ul. Spółdzielców w Mierzynie obywatel ujął pijanego kierowcę, wpłynęło do komisariatu 26 lipca o godzinie 19. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci w rozmowie ze zgłaszającym dowiedzieli się, że zauważył on kompletnie pijanego mężczyznę wsiadającego za kierownicę busa. Po chwili kierowca odpalił auto i zaczął odjeżdżać.
- Widząc to zgłaszający natychmiast zareagował, podbiegł do samochodu i uniemożliwił dalszą jazdę wyciągając kluczyki ze stacyjki Volkswagena. Przekazany policjantom 35-latek ledwo trzymał się na nogach. Okazało się, że w organizmie miał blisko 3,5 promile alkoholu. Poza tym samochód, którym kierował nie miał badań technicznych. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu - mówi młodszy aspirant Katarzyna Leśnicka z polickiej komendy.
Mieszkaniec powiatu polickiego po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Kierowca za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem, a postawa mierzyńskiego obywatela, który wyeliminował go z ruchu zasługuje na słowa uznania i jest godna naśladowania. Być może swoim zachowaniem zgłaszający zapobiegł tragedii.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?