Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca autobusu przytrzasnął drzwiami dziecięcy wózek. Przewoźnik przeprasza

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Sebastian Wołosz
Do incydentu doszło w autobusie linii nr 87. Na szczęście małemu pasażerowi nic się nie stało. Z filmu wynika, że doszło do przypadkowego zamknięcia drzwi.

Z redakcją skontaktowała się pani Aleksandra, która podróżowała z dzieckiem autobusem linii nr 87. Jechała w kierunku centrum, gdy na przystanku „Warszewo” doszło do groźnie wyglądającego incydentu.

- Kierowca autobusu nr przyciął drzwiami wózek z moim 1,5 rocznym dzieckiem. Jakim sposobem kierowca nie zauważył matki wysiadającej z wózkiem i zdecydował się na zamknięcie drzwi mimo, że autobus był niemal pusty i widoczność była doskonała? - pyta nasza czytelniczka. - Kierowca powinien mieć w obowiązku zorientowanie się, czy zamknięcie drzwi jest w danej chwili bezpieczne! Sygnał ostrzegający o zamknięciu drzwi włączył się w trakcie mojego wysiadania, gdy byłam już na progu wyjścia z autobusu i mimo to kierowca zdecydował się zamknąć drzwi, nie próbując powstrzymać zamykania, w wyniku czego moje dziecko zostało przytrzaśnięte drzwiami! Na całe szczęście nie miało tam wtedy rączek, wózek wytrzymał siłę uderzenia, a córce nic poważnego się nie stało, ale bez ogromnego stresu się nie obeszło. Nie jest to pierwsza sytuacja gdy kierowcy kompletnie nie zwracają uwagi na pasażerów, mimo to często staram się tłumaczyć ich zachowania, jednak ta sytuacja jest skandaliczna i moja cierpliwość się skończyła. Kierowca z przerażeniem w oczach tłumaczył, że drzwi są wyposażone w czujniki i nie powinny się zamknąć, ale niestety stało się inaczej.

Przewoźnik, czyli Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Klonowica”, zabezpieczył monitoring z pojazdu. Widać, że faktycznie doszło do przytrzaśnięcia drzwiami wózka. Jak do tego doszło?

- Na nagraniu widać i słychać, że pasażerka zbyt późno rozpoczęła wysiadanie z autobusu - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik SPAK. - Osoba stojąca na przystanku zdążyła już wsiąść, a Pani z wózkiem ruszyła w kierunku drzwi dopiero po sygnale do ich zamknięcia. Rzeczywiście wysiadła z pojazdu, ale przednie koła wózka zostały jeszcze wewnątrz przez co drzwi przytrzasnęły wózek. Na szczęście drzwi po napotkaniu przeszkody otworzyły się ponownie.

Na nagraniu widoczne jest także, że pasażerka podchodzi do kierowcy i dyskutuje z nim.

- Pracownik spółki SPAK zgłosił tę sytuację dyspozytorowi, a panią za zaistniałą sytuację przeprosił. Na zajezdni systemy zamykania drzwi zostały sprawdzone - wyjaśnia Hanna Pieczyńska. - W zachowaniu pracownika naszej spółki nie można doszukiwać się premedytacji i złośliwości. Na nagraniu z kamery kabinowej widać, że upewnia się czy wymiana pasażerska się zakończyła i dopiero zamykane są drzwi. Bardzo nam przykro, że taka sytuacja spotkała naszą pasażerkę, uczuliliśmy kierowcę na szczególne potrzeby rodziców z małymi dziećmi w wózku. Jednocześnie przypominamy pasażerom, żeby wcześniej przygotowywali się do wyjścia z pojazdu, aby wymiana pasażerska przebiegała sprawnie. Za zaistniałą sytuację i stres pasażerki w imieniu spółki przepraszam.

_____________________________________________________________________________________________

CZYTAJ TEŻ:

Polecamy również:

Czytaj również:

Polecamy także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kierowca autobusu przytrzasnął drzwiami dziecięcy wózek. Przewoźnik przeprasza - Głos Szczeciński

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński