Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca autobusu odjechał i nie zamknął drzwi [wideo]

Marek Jaszczyński
Autobus linii 107 jechał z otwartymi drzwiami.
Autobus linii 107 jechał z otwartymi drzwiami. mj
Kilkaset metrów z otwartymi drzwiami przejechał autobus linii 107. Przewoźnik przyznaje, że doszło do awarii instalacji elektrycznej.

Pasażerowie autobusu linii 107 z Polic do Szczecina byli zdumieni, kiedy pojazd przejechał kilkaset metrów z... otwartymi drzwiami. Do zdarzenia doszło w sobotę, około godz .13.40. Autobus man jechał z przystanku "Hoża" i mimo krzyków pasażerów, kierowca zamknął drzwi dopiero na przystanku "Jana z Czarnolasu".

- Wyglądało to tak jakby nie zauważył, że ma otwarte drzwi, dopiero na przystanku "Jana z Czarnolasu" najpierw zamknął drzwi, po czym je otworzył, dalsza jazda odbywała się bez przeszkód, przynajmniej do przystanku "Komuny Paryskiej", bo tam wysiadłem - mówi świadek zdarzenia.

Film ze zdarzenia przekazaliśmy do przewoźnika, który potwierdził, że doszło do usterki.

- W tym wypadku doszło do awarii systemu elektrycznego - mówi Grzegorz Ufniarz, kierownik działu przewozów w Szczecińsko-Polickim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym. - Według służb technicznych SPPK, nastąpiło przebicie na zaworze sterownika i w efekcie rozłączony został system hamulca postojowego (tzw. hamulca przystankowego) - urządzenia, które blokuje możliwość jazdy autobusu w przypadku gdy są otwarte drzwi. Film pokazuje, że autobus jechał z otwartymi III i IV drzwiami (znajdują się w tylnej części pojazdu za przegubem - przyp. red.). Ich zamykanie i otwieranie sterowane jest jednym klawiszem na pulpicie kierowcy.

Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że kierowca jechał w słońcu i nie dostrzegł żadnej sygnalizacji o otwartych drzwiach, a skoro hamulec przystankowy nie trzymał, uznał, ze drzwi się zamknęły. III i IV drzwi nie są widoczne w lusterku wewnętrznym kierowcy w autobusie przegubowym.

- Gdy pasażerowie poinformowali go o tym, że jechał z otwartymi drzwiami, zachował ostrożność do końca kursu, wezwał pomoc, a służby techniczne na przystanku końcowym wymieniły uszkodzony sterownik - dodaje Grzegorz Ufniarz.

To nie pierwszy przypadek, kiedy w autobusie SPPK dochodzi do podobnego zdarzenia. 19 kwietnia tego roku z autobusu linii 107 przy ulicy Sczanieckiej wypadł 10-letni chłopiec. Obecnie toczy się postępowanie prowadzi Prokuratura Szczecin -Niebuszewo, która ma wyjaśnić przyczyny nieszczęśliwego zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński