Wokół poszukiwań przestępcy coraz więcej wątpliwości. Do poniedziałku policjanci zapewniali, że moment zatrzymania Antczaka jest bliski. Miało o tym świadczyć m.in. aktualne zdjęcie Antczaka, które dostali od informatora.
Nocne poszukiwania w Świnoujściu nie przyniosły efektów - na ślad Snajpera nie natrafiono. Od wczoraj nagroda za pomoc w ujęciu przestępcy wzrosła do 10 tys. zł.
Czytelnicy mocno krytyczni...
Historia Snajpera
Według policji początek aktywności Snajpera to połowa ub. r.
- Do stycznia 2007 r. włamał się do kilku domków jednorodzinnych w Szczecinie-Zdrojach. Straty były niewielkie, bo przestępcę za każdym razem coś wystraszyło.
- 4 lutego. Próba włamania do domu Janusza M. przy ul. Bagiennej. Przestępca z kominiarką na twarzy mierzył z pistoletu do domowników. Uciekł gdy, Janusz M. zaczął wzywać pomocy.
- 7 lutego. Snajper postrzelił w kolano Albina Majkowskiego. Sprawca miał broń z celownikiem przypominający celownik laserowy.
- 13 lutego. Snajper strzela do mężczyzny przy hotelu "Panorama". Rani go w głowę. Prokuratura kwalifikuje to jako usiłowanie zabójstwa. To ta sama broń co w przypadku Majkowskiego - wynika z opinii balistycznej
- 14lutego - próba włamania do mieszkania przy ul. Gwiaździstej. Sprawcę płoszy alarm.
Według sondy (463 uczestników) opublikowanej na stronie internetowej "Głosu", większość Czytelników naszej gazety źle ocenia dotychczasowe działania policji - 64,8 procent głosujących. Dobrze - tylko 19,4 proc. Zdania nie ma prawie 16 proc.
- Brat pracuje w policji i opowiadał mi co tak naprawdę się tam dzieje. Policja nie ma zielonego pojęcia jak on (Snajper) wygląda... podstawili Antczaka, bo im uciekł z więzienia i tak było wygodniej....nie ma żadnego dowodu że to on... nie mają żadnego pojęcia, gdzie mógł się ukrywać lub może ukryć...po prostu są w kropce i nie wiedzą co mają dalej robić dlatego publikują te zdjęcia. Cały czas to nowe i nowe twarze. Pewnie liczą na to że ktoś go im przyprowadzi bo sami nie potrafią go złapać - napisał do naszej redakcji jednej z Czytelników.
...a policja milczy
Chcieliśmy, aby policjanci ustosunkowali się do tych zarzutów. Do biura prasowego komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie wysłaliśmy we wtorek pytania na temat postępów w śledztwie. Nie dostaliśmy odpowiedzi.
- Dla dobra śledztwa nie informujemy o sprawie - powiedział nadkom. Maciej Karczyński.
Inaczej na poszukiwanie Snajpera patrzy Andrzej Makaruk, emeryt, jeden z najlepszych szczecińskich policjantów.
- Teraz policja ma wielki kłopot z informatorami wśród przestępców. Mało kto idzie na współpracę, bo boi się zdemaskowania. A dobry informator to połowa sukcesu - zauważa.
Podobnie uważa wysoki oficer zachodniopomorskiej policji, obecnie na emeryturze. Prosi o anonimowość.
- Nie widząc akt sprawy trudno orzec, czy jakieś błędy zostały do tej pory popełnione. Jedno do czego można się przyczepić to zbyt małe rozeznanie w środowisku bliskim Antczakowi - uważa. - W tej sprawie praca operacyjna jest najważniejsza. A przecież ten facet musi wychodzić po jedzenie, pieniądze...
Sprawa kilku dni?
Nasz komentarz
Mariusz Parkitny
- Nikt przy zdrowych zmysłach nie oskarża policjantów o bezczynność. Każdy, kto widział ubiegłotygodniową obławę na Snajpera, wie, że sprawę potraktowano poważnie. Ale policja wydaje się obrażona tym, że mieszkańcy chcą wiedzieć co się dzieje. A przecież sąsiedzi i lokatorzy to najlepsi jej informatorzy. Dzięki nim rozwiązano dużą część kryminalnych zagadek. Jeśli policja chce osiągać dalsze sukcesy to musi lepiej dbać o swoje źródła wiadomości.
Działań policjantów broni Paweł Biedziak, były rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji, obecnie dziennikarz. Jego zdaniem złapanie Snajpera to kwestia kilku, kilkunastu dni.
- To nie jest łatwa sprawa. To, że do tej pory nie udało się go schwytać, to nic nadzwyczajnego. Tak jest w przypadku przestępców samotników. Ale macie świetny zespół do spraw poszukiwań celowych i poradzą sobie z nim - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?