- Cyfrowe waluty banków centralnych, w mojej ocenie, to trend przed którym nie ma ucieczki. To nie jest obowiązek ale w pewnym sensie to może się stać „obowiązkiem”- tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu- Paweł Rosik, ekspert Warsaw Enterpise Institut, zastępca redaktora naczelnego portalu Strefa inwestorów. - Jest to związane z cyfryzacją gospodarek- dodaje.
Jego zdaniem nie wydarzy się to jeszcze w najbliższym czasie ale za kilkanaście lat wszystkie najważniejsze państwa, liczące się na geopolitycznej i gospodarczej mapie świata będą posiadały narodowe waluty cyfrowe. Jak wyjaśnia, jest to związane z postępującą cyfryzacją, a dodatkowo będzie stanowić odpowiedź państwa na rosnąca popularność prywatnych kryptowalut, które w ostatnim czasie notują dynamiczny rozwój. Jednak tutaj pojawia się obawa banków centralnych o to, czy ten trend nie zagrozi ich monopolowi bicia monety.
Czy Polska jest gotowa na cyfrowego złotego? Rosik przyznaje, że Polska ma zdolne kadry, zdolnych informatyków, czyli teoretycznie posiada możliwości. - Gdyby pojawiły się odpowiednie środki i odpowiednia wola, to myślę, że stworzenie cyfrowej waluty narodowej, to kwestia roku, dwóch lat wytężonej pracy- tłumaczy.