Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kiedy to powiedział, zapadła ogłuszająca cisza". Doradca Zełenskiego o spotkaniu z Sikorskim

Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Wszystkim nam oczy wychodziły z orbit - powiedział doradca prezydenta Ukrainy Siergiej Leszczenko, relacjonując rozmowę z Radosławem Sikorskim
Wszystkim nam oczy wychodziły z orbit - powiedział doradca prezydenta Ukrainy Siergiej Leszczenko, relacjonując rozmowę z Radosławem Sikorskim Fot. Jakub Steinborn/ Polska Press
– To było jak słuchanie herolda apokalipsy – mówi o słowach Radosława Sikorskiego Siergiej Leszczenko, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Do jego spotkania z europosłem Koalicji Obywatelskiej doszło na kilka dni przed wybuchem wojny.

Siergiej Leszczenko, były dziennikarz, obecnie doradca ukraińskiego prezydenta, spotkał się z Radosławem Sikorskim przy okazji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, na którą przybył wraz z grupą obecnych i byłych deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy. O tym, co wówczas powiedział europoseł KO opowiedział w rozmowie z portalem Puck.

– Mieliśmy własny pokój, w którym odbywały się spotkania i przychodziły do ​​nas różne osoby: obecni i byli ministrowie obrony oraz ministrowie spraw zagranicznych różnych krajów – powiedział Leszczenko. Jak podkreślił, ostatnią osobą, z którą rozmawiali był właśnie były polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Ukraiński polityk powiedział, że wszystkie osoby, które przyszły przed nim mówili "ogólne frazesy o wojnie", w stylu "Ukraina już wygrała. Jak przyznał, wziął to za demagogię polityczną. W zupełnie innym tonie okazały się być słowa polskiego polityka.

"Wszystkim oczy wychodziły z orbit"

– Wziął wiadro, napełnił je zimną wodą i wylał na nasze głowy. Powiedział: "będzie wojna i to się stanie w tym tygodniu". To była niedziela, 20 lutego (Rosyjska inwazją na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego – przyp. red.). Zostaniecie zniszczeni za trzy dni. Nikt wam nie pomoże, chyba że szybko zniszczycie 10 tys. rosyjskich żołnierzy, 100 rosyjskich samolotów i 300 rosyjskich czołgów. Jeśli to zrobicie, kraje zaczną dawać wam broń i nakładać sankcje na Rosję – relacjonował Leszczenko.

Jak dodał, po tych słowach "zapadła ogłuszająca cisza". – Wszystkim nam oczy wychodziły z orbit, ponieważ jego słowa były zupełnie inne niż to, co wszyscy nam mówili i zupełnie nie było to to, co chcieliśmy usłyszeć. To było jak słuchanie herolda apokalipsy – przyznał doradca Wołodymyra Zełenskiego. Podkreślił, że to co powiedział Sikorski zapadło mu w pamięć.

Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Kiedy to powiedział, zapadła ogłuszająca cisza". Doradca Zełenskiego o spotkaniu z Sikorskim - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński