Od 23 października niemal codziennie na ulicach miast w Polsce odbywały się protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazania aborcji. Teraz kobiety zmieniają sposób pracy. Chcą wychodzić na ulice rzadziej, ale działać skuteczniej.
- Każdy protest ma swoje fazy. To dynamiczna sytuacja, w której od fazy gniewu i masowych protestów przechodzimy do następnego etapu - mówi Bogna Czałczyńska, szczecińska działaczka Kongresu Kobiet. - Nie dajcie się zniechęcić tym, że na 16 dniach protestu frekwencja spada - to normalne, zwłaszcza gdy dopada nas zmęczenie, przeziębienie i lęk przed covidem. Tak wygląda dynamika tego procesu. Teraz ważna jest samodyscyplina, konsekwencja i organizacja. Po dwutygodniowych ulicznych masowych protestach - czas na reset przed drugim rozdaniem; budowania struktur organizacji nastawionych z jednej strony na mobilizację do Strajku Generalnego, a z drugiej strony na pracę organizacyjną i u podstaw w dłuższym czasie.
Codziennie w godz. 14 - 18, a jak trzeba to i dłużej, otwarte jest Niezależne Centrum Obywatelskie Kolektyw na Rayskiego. Można przyjść ze swoimi inicjatywami.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Strajk kobiet w Szczecinie. Mówią PiS-owi "Mamy Was Dość!". Manifestacja i przemarsz w Szczecinie - 6.11.2020
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?