Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice w Sankt Petersburgu: Wstydu nie było, ale zabrakło drugiego i trzeciego Lewandowskiego

Waldemar Mazgaj
Po ostatnim meczu Polaków na Euro 2020 kibice nie byli aż tak surowi dla naszej kadry, jak eksperci i dziennikarze. – Wstydu nie było, do końca walczyliśmy o wyjście z grupy – przyznawali.

Biało-Czerwoni musieli wygrać ostatni mecz w grupie, aby awansować do 1/8 finału. Tymczasem decydujący mecz, „finał” – jak nazwał ten mecz selekcjoner Paulo Sousa, przegrali ze Szwecją 2:3.

- Było jak zwykle, można powiedzieć – uśmiechnął się Adam z Jastrzębia Zdrój, który z grupą przyjaciół wybrał się do Rosji na trzy dni.

- W obronie był dramat, Szwedzi oddali cztery strzały i strzelili trzy gole – kontynuował. - O pierwszej połowie to lepiej nie wspominać. Po drugim golu musieliśmy się otworzyć i szkoda, że zabrakło drugiego i trzeciego Lewandowskiego, bo jeden meczu nam nie wygra – dodawał Adam.

- Do ostatnich minut turnieju mieliśmy szansę na awans, była walka, ale trochę zabrakło – opowiadał z kolei Bartek z Warszawy, który także w męskim gronie wybrał się do Petersburga.

- Do przerwy to był dramat, Szwecja miała jedną sytuację i strzeliła gola. Dopiero w drugiej połowie graliśmy dobrze, mieliśmy okazje na kolejne gole, dlatego jest wielki niedosyt – przyznawał.

Porażka 2:3 ze Szwecją odarła ze złudzeń największych optymistów. Odpadamy z Euro 2020 i to zasłużenie. Nie ma co marzyć o sukcesie na wielkiej imprezie, jeśli popełnia się tyle błędów i liczy, że wszystko załatwi za resztę Robert Lewandowski. Ten ostatni przynajmniej nie musi się wstydzić swojego występu, za to koledzy i selekcjoner... Tu już mamy wątpliwości.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo gestem na ekranie, albo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

"Milik wracaj", "stałe fragmenty" i "towarowy z węglem" - wn...

- Dziwne, że mamy jeden punkt, zdobyty z faworytem grupy. To Euro przegraliśmy wcześniej. Ze Słowacją to był mecz, który należało wygrać. Z drugiej strony fajnie, że dziś nie jechaliśmy na wycieczkę tylko po emocje – przypomniał Bartek.

- Jeżdżę za kadrą po całej Europie i już się przyzwyczaiłem do tego, że gramy na turniejach trzy mecze. Po Hiszpanii, gdzie zresztą też dopingowałem, byłem jednak optymistą przed ostatnim meczem – wspominał Czarek z Olsztyna, który do Petersburga zabrał narzeczoną, Danusię.

- Podobała mi się kadra Paulo Sousy. Miała pomysł na grę, zabrakło jej szczęścia. Jak teraz zobaczę kolejne memy to będę wkurzony – dodawał Czarek.

Biało-Czerwoni fani wybrali się do Petersburga nie tylko na mecz.

- Piękne miasto, świetna atmosfera. Udało się zobaczyć chyba wszystko, co ważne. Najfajniejsza była wycieczka statkiem po Newie – opowiadał Adam z Jastrzębia.

- Miasto ładne, ale prawie nie widzieliśmy kibiców. Jadąc na stadion myśleliśmy, że jesteśmy jedynymi Polakami – dodawał Bartek z Warszawy.

Liczby nie kłamią – w trzech meczach fazy grupowej Euro 2020 Polska zdobyła tylko jeden punkt. Czy tegoroczne mistrzostwa należy jednak traktować jako totalną klapą? Zobaczcie, co naszym zdaniem warto ocenić na plus w wykonaniu Biało-Czerwonych, a za co można ich zganić.DO KOLEJNYCH ZDJĘĆ MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK

Plusy i minusy występu reprezentacji na Euro 2020

- Oczywiście, że zwiedzaliśmy. Najbardziej urokliwa była wycieczka po dachach, choć to podobno nie do końca legalne – zakończyła Danusia z Olsztyna.

Biało-Czerwoni rozgrywki grupy E zakończyli na 4. miejscu w grupie i jako jedna z ośmiu (wśród 24) drużyn żegnają się z turniejem. We wrześniu Polacy będą kontynuować eliminacje do mistrzostw świata 2022.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kibice w Sankt Petersburgu: Wstydu nie było, ale zabrakło drugiego i trzeciego Lewandowskiego - Nowiny

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński