Kibice na wózkach też chcą zobaczyć mecz Pogoni Szczecin. Apel klubu

Oglądanie meczu niepełnosprawni kibicie mieli utrudniane przez osoby, które - jak się okazało - za nic mają szacunek do innych kibiców. Osoby te zajmowały ciągi komunikacyjne i zasłaniały kibicom niepełnosprawnym oglądanie meczu. Robiły to, pomimo interwencji służb porządkowych oraz pracowników klubu. Dopiero wielokrotne próby i prośby pozwoliły na udrożnienie ciągu i umożliwienie fanom z sektora nr 24 oglądania meczu.

Klubu z zarządem podjął decyzje o zwiększeniu liczby służb porządkowych i punktów kontrolnych na stadionie, a także o zdecydowanie bardziej radykalnych reakcjach, związanych z długofalowymi skutkami, z wydawaniem klubowych zakazów włącznie.

- Apelujemy również do kibiców o wzajemny szacunek na stadionie oraz reakcje w sytuacjach, gdy ktoś zachowuje się niewłaściwie wobec innych fanów. Wspólnie tworzymy granatowo-bordową społeczność kibiców i wszyscy muszą mieć na obiekcie równe prawa. Wszyscy powinniśmy też czuć się za to odpowiedzialni - informuje klub Pogoni.

Poniżej apel jednego z kibiców, którzy próbowali spotkanie z Legią Warszawa z sektora nr 24:

- Emocje pomeczowe powoli opadają, ale mam prośbę do wszystkich kibiców - pisze Adrian Nowakowski. - Drodzy kibice, szanujmy się wzajemnie. Osoby niepełnosprawne tyle "mniej więcej" widzą, gdy ktoś przed nimi stanie. Jesteśmy kibicami na wózkach, nie mamy możliwości wybrać innego sektora, dlatego jesteśmy w tym miejscu, a nie innym. Wielu z Was staje przed nami, zasłaniając nam jakąś cześć boiska. Wierzcie, że też chcemy obejrzeć cały mecz, a nie tylko jego fragment. Stając w miejscach niedozwolonych, często zasłaniacie nam widowisko, a wielu z Was reaguje złością na uwagi ochrony. Nie jesteśmy wybrańcami, jesteśmy tacy sami jak Wy, ale z innymi możliwościami i nie każdy z nas może się wychylić albo przesunąć, aby zobaczyć więcej.

Zobacz także: Pogoń – Legia 3:1. Pewne zwycięstwo i powrót na pozycję lidera

WIDEO: Tak przedstawia się jedenastka bohaterów 16. kolejki