Kibice kontra PZPN. Walka trwa (posłuchaj piosenki "Pusty stadion")

Zaledwie 3 tysiące widzów obejrzało mecz ze Słowacją na 47-tysięcznym stadionie Śląskim w Chorzowie. Przegraliśmy 0:1 kończąc bardzo nieudane eliminacje do mistrzostw świata na przedostatnim miejscu w grupie. Zdaniem grupy kibiców, wszystko co złe w naszym futbolu wiąże się z PZPN. I teraz zamierza ona zaatakować związek.

Osoby z koniecpzpn.pl postanowiły przejść do działania. W Chorzowie próbowali wręczyć prezesowi PZPN Grzegorzowi Lato oryginalny prezent - wielki młot do rozbicia związkowego betonu. Lato prezentu nie przyjął. W ramach protestu powstała też piosenka "Pusty stadion". Także nowy minister sportu Adam Giersz zamierza się zająć PZPN.

- Będziemy się starali doprowadzić do jego naprawy - powiedział Giersz w programie Polsat News.

Na trudną sytuację wokół polskiej reprezentacji zareagowali też sponsorzy i zaczęli publikować oświadczenia odcinające się od kadry. Kibice m.in. na forach internetowych deklarują że w ramach protestu nie będą już pić piwa z browaru, jest był jednym ze sponsorów kadry.

- Dbałość o wizerunek jest ważniejsza, niż strata finansowa - przekazał z kolei rzecznik Banku Zachodniego WBK, Piotr Gajdziński. Bank, który jest jednym ze sponsorów reprezentacji, zdecydował się wycofać reklamy na banerach wokół boiska na Stadionie Śląskim w Chorzowie podczas meczu ze Słowacją. W wydanym oświadczeniu bank napisał, że "solidaryzuje się z kibicami piłki nożnej w Polsce".

- Polska piłka jest w fatalnym stanie, reprezentacja przegrywa, kibice przestają przychodzić na mecze i mają do tego uzasadnione powody - dodał minister Giersz. - Ale pomimo tego reprezentacji narodowej powinno się kibicować, choć sytuacja jest nadzwyczaj trudna.

Także wielu kibiców nie zgadza się, że bojkotowanie meczów reprezentacji to dobry sposób na walkę z PZPN.

- To nie jest reprezentacja PZPN, tylko reprezentacja Polski - uważa szczeciński kibic futbolu Tomasz Kosieradzki, który obserwował już mecze kadry m.in. na Stadionie Śląskim w Chorzowie. - Jeżeli ktoś chce walczyć z PZPN to niech idzie pod siedzibę związku i tam urządza demonstracje. A prawdziwy kibic powinien być z kadrą na dobre i na złe.