Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawa po turecku czy polska mokka? Tutaj podają specjalną kawę

Bogna Skarul
W jednej z restauracji na Karsiborzu w Świnoujściu podają specjalną kawę. Po polsku - jako sposób parzenia kawy - nazwano ją kawą po turecku. Natomiast ciekawie brzmi tłumaczenie na język niemiecki - jako "polska mokka". Sprawdziliśmy co oznacza kawa po turecku i jak to się ma do polskiej mokki.

Według wikipedii kawa mokka to jeden z wariantów kawy latte. Składa się z espresso, gorącego mleka oraz ciemnej lub mlecznej czekolady. Odmiennie niż latte czy cappuccino, kawa mokka nie zawiera piany. W zamian dodaje się bitą śmietanę i posypuje ją cynamonem lub kakao. Taką kawę serwuje się również czasami z kakao lub syropem czekoladowym. Istnieje wariant tej kawy, w którym zamiast ciemnej lub mlecznej czekolady dodaje się białą. Jest również odmiana zwana „zebrą”, do której dodaje się zarówno syrop z ciemniej, jak i z białej czekolady.

Przygotowanie: do wysokiej przezroczystej szklanki wlewa się espresso, a następnie czekoladę (może być w syropie lub w proszku, gorzka, mleczna lub biała) i miesza się składniki. Następnie wlewa się gorące mleko. Nazwa „mokka” pochodzi od portu Mokha w Jemenie, skąd sprowadza się kawę o czekoladowym smaku i zapachu ziaren. Składniki: 4 łyżki ziaren kawy, 4 łyżki cukru, 2 łyżki kakao, 66% szklanki mleka, cukier wanilinowy – 1 łyżka; ewentualna dekoracja: bita śmietana.

Natomiast kawa po turecku to metoda parzenia kawy. Palone, a następnie drobno zmielone ziarna kawowca są zagotowywane w tygielku, zwykle z cukrem, i serwowane w małej filiżance. Współcześnie taki sposób parzenia jest obecny na Środkowym Wschodzie, Afryce Północnej, Kaukazie, Bałkanach, Bali oraz w Europie Wschodniej. W 2013 roku tradycja parzenia i picia kawy w Turcji została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński