Na ekspozycji prezentowane są przedmioty wydobyte z masowych grobów podczas ekshumacji prowadzonych w Katyniu, Miednoje i Charkowie na Piatichatkach. Pamiątki pochodzą ze zbiorów Stowarzyszenia „Katyń” oraz archiwum rodzinnego Andrzeja Milczanowskiego. Podczas wernisażu będzie można także obejrzeć dwa mundury polskich oficerów z czasów drugiej wojny światowej ze zbiorów Andrzeja Winczy.
- To nie jest duża ekspozycja, ale powinna jej towarzyszyć cisza i nie powinniśmy jej zakrzykiwać nadmiarem przedmiotem. To, co tu jest, wystarczy, aby zachować pamięć o tamtych wydarzeniach - mówi Agnieszka Kuchcińska-Kurcz, kurator wystawy.
Na mocy decyzji najwyższych władz ZSRR wiosną 1940 roku rozstrzelano co najmniej 21 768 obywateli polskich, w tym oficerów Wojska Polskiego, Policji Państwowej, Straży Granicznej, Służby Więziennej, przedstawicieli administracji, nauczycieli i duchowieństwa. Egzekucji dokonywali funkcjonariusze NKWD, strzelając uwięzionym w tył głowy. Ofiary zbrodni były grzebane w masowych grobach w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje obok Kalinina, Piatichatkach na przedmieściu Charkowa, Bykowni koło Kijowa.
Przy ekshumacjach prowadzonych w latach 90. na miejscach zbrodni pracowali polscy naukowcy, antropolodzy, lekarze. Wśród nich był Ewa Gruner, córka zamordowanego przez NKWD lekarza Juliana Grunera. W jednym z grobów znalazła sygnet i zegarek ojca. Te pamiątki, a także inne przedmioty prezentowane na wystawie, przywiozła z Charkowa.
- Wśród materiałów są drukowane przez Niemców spisy nazwisk osób zamordowanych w Katyniu. Księga ta została przechowana w jednym z domów w piwnicy pod węglem, a po latach odrestaurowana przez Książnicę Pomorską - mówi Jolanta Turlińska-Kępys, prezes Stowarzyszenia "Katyń". - Jest to temat, który dotyka nas bardzo mocno i chcielibyśmy, żeby wystawę obejrzała także młodzież szkolna.
Wystawę można oglądać w Centrum Dialogu Przełomy do 8 maja 2023 r.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?