Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katolicka szkoła w Pobierowie jeszcze przyjmuje uczniów

Agnieszka Grabarska
Alicja Pejtler i Bartosz Nowak w szkole muszą się modlić codziennie.
Alicja Pejtler i Bartosz Nowak w szkole muszą się modlić codziennie. Agnieszka Grabarska
Choć rok szkolny w pełni, do znajdującej się tu szkoły katolickiej nadal zgłaszają się chętni. Wiedzą, że muszą zaakceptować specjalny regulamin i codzienne modlitwy.

- Mój syn skończył podstawówkę w Kamieniu. Sam zaproponował, że do gimnazjum pójdzie do Pobierowa. Ucieszyliśmy się z tej decyzji, bo nie chcieliśmy żeby uczył się w miejscowym molochu - mówi ojciec jednego z uczniów.

Nazwiska podawać nie chce, bo do kamieńskiej podstawówki chodzi jeszcze jego drugie dziecko. Rodzina ma plany, aby ono także trafiło do katolickiego gimnazjum.

O tym, że Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Jana Pawła II cieszy się w okolicy dużą popularnością świadczą statystyki.

W szkole podstawowej uczy się 82 dzieci a w gimnazjum 74. W strukturach funkcjonuje także przedszkole. Około 40 osób, to uczniowie spoza rejonu. Z samego Kamienia Pomorskiego do Pobierowa dojeżdża około 30 osób.

- To nie jest szkoła wyjątkowa - przekonuje Jolanta Pytlas, dyrektor szkoły. - Problemy mamy podobne jak w innych placówkach. Pracujemy jednak na ponadczasowych wartościach.

Dyrektorka przyznaje jednak, że jej placówka cieszy się dużym zainteresowaniem. O przyjęciu do szkoły decyduje głównie kryterium ocen i sprawowanie. Nawet po wielu tygodniach, od zakończenia wakacji, wpływają podania z prośbą o przyjęcie. Ostatnie pojawiło się w ubiegłym tygodniu.

- Ze względu na ograniczoną powierzchnię w klasach musimy przestrzegać osobowych limitów. Ale każdą prośbę rozpatrujemy indywidualnie. Czasem bowiem przeniesienie do innej szkoły pomaga uczniowi rozwiązać wiele kłopotów - dodaje.

Sposobów na szkolne bolączki jest sporo. Jedną z nich jest wspólna modlitwa. Codziennie o godz. 11.30 uczniowie i nauczyciele na szkolnym holu odmawiają fragment różańca i Anioł Pański.

- Po takim spotkaniu dzieci są wyciszone. Inaczej się do siebie odzywają. Mniej rozrabiają na przerwach - twierdzą nauczyciele.

Szkoła posiada także specjalny regulamin, który obowiązuje we wszystkich katolickich szkołach. Nauczycielami nie mogą być innowiercy i osoby żyjące w związkach nieformalnych. Obostrzenia nie dotyczą uczniów. W historii szkoły był już przypadek, że rodzice jednego z uczniów, praktykujący Świadkowie Jehowy, zapisali dziecko do katolickiej placówki.

Dumą szkoły są także absolwenci. Jeden z nich to obecnie kleryk Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński