Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasztanowiec stał się zmorą lokatorów. Jest za ciemno

Grzegorz Drążek
Stargardzianie nie mogą normalnie żyć, bo drzewo rozrasta się na ich balkon. Obietnica pomocy wciąż nie została spełniona

Rodzina Krystyny Herbot ze Stargardu nie może doprosić się o zrobienie porządku z kasztanowcem, który rośnie tuż obok bloku przy ulicy Żeromskiego 2. Gałęzie rozrastają się na balkon jej mieszkania na pierwszym piętrze.

- Przez to drzewo żyjemy, jak w grobowcu. Ciągle jest ciemno - mówi pani Krystyna.

Stargardzianka dodaje, że w sprawie kasztanowca zwracała się do Spółdzielni Mieszkaniowej w Stargardzie, która zarządza tym terenem, a także do urzędu miejskiego. Urzędnicy odesłali sprawę do rozpatrzenia do spółdzielni. Kierownik osiedla Stare Miasto w jednym z pism stwierdziła, jakiś czas temu, że kasztanowiec nie kwalifikuje się do wycinki, ale na przełomie roku 2014 i 2015 miały zostać wykonane prace pielęgnacyjne.

- Nic nie zostało zrobione - mówi Krystyna Herbot. - Dla mnie ten kasztanowiec jest bardzo uciążliwy. Choruję na astmę oskrzelową, na co mam orzeczenie lekarskie. Już z tego powodu mam problemy, a jeszcze to drzewo. Ostatnio w kilku miejscach Stargardu miała miejsce wycinka drzew, także kasztanowców. Dlaczego nam się nie pomoże? Teraz jest na to najlepsza pora, żebyśmy wiosną i latem mogli normalnie żyć.

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Stargardzie tłumaczy, że zawarła umowę na wykonanie prac pielęgnacyjno-urządzeniowych w obrębie osiedla Stare Miasto i ponownie obiecuje zajęcie się drzewem obok bloku pani Krystyny.

- W ramach tej umowy pielęgnacji zostanie poddany kasztanowiec rosnący przy budynku przy ulicy Żeromskiego 2 - zapewnia Tomasz Zusel, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Stargardzie. - Prace wykonywane będą zgodnie z obowiązującymi przepisami Ustawy o ochronie przyrody art. 87 ust. 2 - „prace w obrębie drzewa nie mogą prowadzić do usunięcia gałęzi w wymiarze przekraczającym 30 procent korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa z wyjątkiem gałęzi obumarłych lub nadłamanych”.

Prace pielęgnacyjne mogą potrwać do końca lutego.

Polecamy na gs24.pl:

>>>

Zobacz także:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński