Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Karsibory" powoli dożywają swych dni

Hanka Lachowska, 25 września 2004 r
Promy "Karsibór” to jedyna droga do centrum miasta, którą dojechać mogą duże ciężarówki. - "Bieliki” nie będą w stanie ich przewieźć, bo nie są do tego przystosowane - mówią pracownicy Żeglugi Świnoujskiej. - Jeśli ich nie zmodernizujemy, to któregoś dnia może się okazać, że miasto stanie się zamkniętym dla ciężarówek.
Promy "Karsibór” to jedyna droga do centrum miasta, którą dojechać mogą duże ciężarówki. - "Bieliki” nie będą w stanie ich przewieźć, bo nie są do tego przystosowane - mówią pracownicy Żeglugi Świnoujskiej. - Jeśli ich nie zmodernizujemy, to któregoś dnia może się okazać, że miasto stanie się zamkniętym dla ciężarówek. Sławek Ryfczyński
Jeśli miasto nie rozpocznie starań o zmodernizowanie jednostek obsługujących przeprawę "Karsibór", to już za kilka lat Świnoujście może mieć poważny problem komunikacyjny.

Promy obsługujące przeprawę "Karsibór" mają już prawie po trzydzieści lat. O ile kadłuby są jeszcze w dobrej kondycji, to stan napędów pozostawia wiele do życzenia.

- Główne napędy są już bardzo wyeksploatowane - mówi Andrzej Jercha, pracownik Żeglugi Świnoujskiej i jednocześnie przewodniczący komisji NSZZ Solidarność 80. - Każdy z promów ma już na swoim koncie po 99 tysięcy motogodzin!

Związkowcy przestrzegają, że bez wymiany napędów, za kilka lat "Karsibory" odmówią posłuszeństwa.

Nie wierzą w stałą przeprawę

Związkowcy z żeglugi przypominają, że już sześć lat temu zwracali władzom miasta uwagę na konieczność remontu promów.

- Ale usłyszeliśmy od ówczesnego prezydenta, że 13 kwietnia 2004 roku zostanie otwarty tunel pod Świną i nie mamy się czym martwić - mówi Andrzej Jercha. - I co? Termin dawno minął, tunelu nie ma, a kwietniową datę świętuje chyba tylko ten, który to obiecał.

Dlatego, jak dodaje, są bardzo ostrożni w przyjmowaniu na wiarę zapewnień kolejnych władz, kandydatów na posłów, radnych itp. o stałym połączeniu między wyspami.

- Nie jesteśmy przeciwni takie inwestycji! - zaznaczają związkowcy. - Doskonale wiemy, jakie to może przynieść miastu korzyści, jakie ma znaczenie dla jego rozwoju. Ale jesteśmy realistami.

Ich zdaniem, przy obecnym stanie państwowych finansów i potrzebach kraju w zakresie chociażby budowy autostrad i innych połączeń drogowych, wizje budowy stałego połączenia są i przez najbliższe lata będą wyłącznie elementami kolejnych kampanii wyborczych.

Długo nie pociągną

Według wstępnych szacunków, na modernizację jednego promu potrzeba około 8 mln złotych.

- Tyle kosztuje nowy, dobry napęd - twierdzi Andrzej Jercha. - Wiemy też, jakie firmy podjęłyby się tego zadania.

Nowoczesny napęd to także oszczędności w zużyciu paliwa, poprawa zdolności manewrowych jednostek i komfortu przeprawy.
Dzięki wymianie napędów, promy - zdaniem związkowców - mogłyby jeszcze pływać kilkanaście lat.

- Kadłuby "Karsiborów" są jeszcze w dobrym stanie - zapewniają związkowcy. - Mamy na to ekspertyzy specjalistów. Mogą posłużyć jeszcze nawet 15 lat.

Dostanie się żegludze

W strategii rozwoju miasta na najbliższe lata nie ma jednak ani słowa o konieczności modernizacji przeprawy promowej "Karsibór". Jedynie o budowie stałego połączenia. I dlatego, członkowie Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność 80 wystosowali w sprawie przeprawy promowej "Karsobór" list do radnych miasta.

Obawiają się, że za kilka lat, gdy pojawi się promem z przeprawą, to właśnie do Żeglugi Świnoujskiej wszyscy będą mieli największe pretensje.

- Jeśli radni i prezydent wciąż tego nie widzą, to kolejny raz chcemy im uświadomić, jak wygląda sytuacja i czym to grozi - mówią związkowcy. - Bo co zrobimy za 8 - 10 lat, gdy tunelu czy mostu nie będzie, a Karsibory nie będą już nadawały się do użytku. Bielikami nie przeprawią się duże samochody ciężarowe, bo nie są one do tego przystosowane. Jak wtedy będzie wyglądało życie miasta i o jakim rozwoju będziemy wtedy mówić?!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński