Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Ostrowski chce wrócić za ocean. Na Hawajach ma studiować i pływać

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Karol Ostrowski
Karol Ostrowski CMS Szczecin/Maria Satława
Ten sezon, mimo że był dla niego ciężki i troszeczkę go podłamał, to cały czas jest myślami w Paryżu, gdzie stoi na podium – mówi Oskar Krupecki, trener MKP Szczecin.

Szczecińscy pływacy nie zdołali wywalczyć przepustek uprawniających do startu w letnich mistrzostwach świata w Fukuoce (Japonia). A za rok igrzyska w Paryżu.

Jakie zmiany zajdą w MKP po średnio udanych MP? Medale były, ale zabrakło minimów na MŚ.
Oskar Krupecki: Niestety, czasów zabrakło. Nie przewidzieliśmy tego, że w tym roku Polski Związek Pływacki na krótszych dystansach ustali minima kwalifikujące na imprezy międzynarodowe na poziomie 8. miejsca z ostatnich MŚ, a nie jak zazwyczaj – 16. Przykładowo – Konrad Czerniak pływał dużo szybciej niż rok temu, ale teraz zabrakło mu 0,11 sekundy do kwalifikacji. Jeszcze powalczymy, bo przed Konradem start w otwartych mistrzostwach Hiszpanii. Srebro zdobył młody Kacper Czapla, ale też z małą stratą. Na starcie popełnił błąd i już tego nie mógł odrobić, ale mistrz i wicemistrz ze Szczecina to się rzadko trafia. Inna jest sytuacja Karola Ostrowskiego, który ma za sobą nieudany sezon. Karol bardzo mocno teraz myśli o powrocie do Stanów Zjednoczonych, ale nie do tej uczelni w której był wcześniej. Chciałby uczyć się i pływać na Hawajach. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Wybiera, gdzie będzie mu lepiej uzyskać olimpijską formę?
Staramy się w Szczecinie i klubie stworzyć Karolowi jak najlepsze warunki, ale nie ma co ukrywać, że z roku na rok – choćby przez inflację – tych pieniędzy na sport jest mniej i my też rozbiliśmy się o rzeczywistość. Na Hawajach ma mieć zapewnione lepsze przygotowania, starty, ale przede wszystkim chce tam wrócić, by ukończyć edukację. Ja na to nalegam, bo taki papier ustawi mu przyszłość. Ukończenie polskiej uczelni nie ma takiego przebicia.

Czy Ostrowski czasami nie załamał się ostatnimi miesiącami i nie odpuścił marzeń o starcie w IO w Paryżu?
Nic z tych rzeczy. Rozmawiamy, analizujemy i wiemy, że cały sezon szedł nam jak krew nosa. Od pierwszych startów było kiepsko i jedynie występ w sztafecie podczas niedawnych MP był dobry. Karol na pewno jest zdemotywowany sezonem, niekoniecznie samymi mistrzostwami Polski. Ale za nim trzy choroby, problemy osobiste i dlatego nie udało się osiągnąć tego, co planowaliśmy. Kwestia finansowa też nie pomagała. Ale to wciąż jest zawodnik pełen ambicji, wierzący w medal w igrzyskach. Mimo tego, że ten sezon był dla niego ciężki i troszeczkę go podłamał, to cały czas jest myślami w Paryżu, gdzie stoi na podium. Wierzymy, że jest w stanie to osiągnąć. Dobrze wiemy, że każdego sportowca czeka pewien dołek formy. Może i dobrze, że on przyszedł rok przed igrzyskami. W poprzednich latach często było tak, że polscy pływacy zdobywali medale MŚ rok przed igrzyskami, a już na samych igrzyskach tak kolorowo nie było. Może tym razem będzie dokładnie na odwrót?

Karol wyruszy za ocean z akceptacją trenera reprezentacji?
Przez słabsze występy w MP Karol wypadł ze ścisłej kadry i nie mógł liczyć na wsparcie PZP. Teraz potrzebuje solidnych treningów i przygotowań do kolejnych krajowych startów, by powalczyć o minima olimpijskie.

Jak mocna jest uczelnia na Hawajach?
Gdy Karol pierwszy raz wyjechał do Stanów trafił na Uniwersytet Drury. To nie była jakaś wybitna placówka, walczyła w tzw. II dywizji. Razem z Karolem rozwinęła się. Teraz może trafić do uczelni z I dywizji, a więc będzie rywalizował z najlepszymi.

Rozmawiał Jakub Lisowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński