Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karambol w Kluczewie. Do szpitala trafiło pięć osób, w tym 2-letnie dziecko

Emilia Chanczewska
W wypadku zostało zniszczonych pięć samochodów.
W wypadku zostało zniszczonych pięć samochodów. Archiwum
W środę wieczorem, po godzinie 19, doszło do poważnego wypadku w Kluczewie, w kierunku wyjazdu do Pyrzyc, na wysokości skrzyżowania na Rzeplino.

Kierujący peugeotem 206 wjechał na skrzyżowanie, gdzie najechała na niego kierująca mercedesem CLS. Doszło do silnego zderzenia, w wyniku którego mercedes wjechał na parking, gdzie uszkodził citroena C5 i dwa volkswageny passaty.

- Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca peugeota najprawdopodobniej nie zachował szczególnej ostrożności, nie zastosował się do znaku stop, stojącego na ul. Lelewela - mówi asp. Krzysztof Orzechowski, rzecznik KPP Stargard. - Wjechał na skrzyżowanie ulic Broniewskiego i Lelewela, gdzie uderzył w niego prawidłowo jadący mercedes, który siłą odbicia uderzył jeszcze w trzy inne samochody.

Na miejscu działały dwa zastępy straży pożarnej, które zabezpieczały samochody i miejsce zdarzenia oraz pomagały w przeniesieniu rannych do karetek pogotowia. Przyjechały trzy karetki oraz trzy policyjne radiowozy.

Do szpitala zabrano 5 osób, w tym 2-letnie dziecko pochodzenia rosyjskiego, jadące mercedesem. W szczecińskim szpitalu został 58-letni mężczyzna z powiatu myśliborskiego, kierowca peugeota, z podejrzeniem złamania nogi. Reszta rannych ma jedynie lekkie potłuczenia i wypuszczona została do domów.

- Kierowcy byli trzeźwi, z uprawnieniami, zostały im zatrzymane dowody rejestracyjne - informuje asp. Orzechowski.

Mercedes miał pyrzyckie tablice rejestracyjne, peugeot duńskie, ale jechali nim Polacy. Samochody te są mocno zniszczone. Straty wstępnie oszacowane zostały na 100 000 zł.

Zobacz także: 3maj się drogi - kronika wypadków, bezpieczeństwo na drodze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński