W minionym tygodniu kilkakrotnie pisaliśmy na temat sytuacji w stargardzkiej PO. Jej szef, Robert Zdobylak zgodził się, by do klubu radnych powiatowych jego ugrupowania w Stargardzie przystąpiło dwoje radnych związanych wcześniej z Samoobroną. Było to niezgodne z dyrektywą PO, która zabrania politykom Platformy Obywatelskiej współpracy z osobami związanymi z Samoobroną i Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Sprawą zainteresowali się liderzy PO w Warszawie i natychmiast zareagowali. Byli radni Samoobrony odeszli już z klubu PO, a Robert Zdobylak złożył rezygnację ze stanowiska.
- Poprosiłem Roberta Zdobylaka o złożenie dymisji - mówi Krzysztof Zaremba, poseł PO ze Szczecina. - Pan Zdobylak spełnił moją prośbę. Zachował się honorowo, przyjął na siebie polityczną odpowiedzialność za to, co niedobrego ostatnio wydarzyło się w Stargardzie. Postąpił zgodnie ze standardami panującymi w naszym ugrupowaniu.
Były przewodniczący stargardzkiej PO potwierdza słowa posła.
- Uznałem, że dla dobra sprawy nie ma co kopii kruszyć - mówi Robert Zdobylak.
Robert Zdobylak pozostanie w Platformie Obywatelskiej. Nadal będzie reprezentował to ugrupowanie w stargardzkiej radzie powiatu. Do czasu nowych wyborów funkcję przewodniczącego PO w Stargardzie będzie pełnił Aleksander Buwelski, szef stargardzkiego klubu radnych miejskich tej partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?