Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat PO rozdawał jabłka na rynku na Pogodnie [zdjęcia]

mdr
Sebastian Wołosz
Kandydat na prezydenta Szczecin, dr Łukasz Tyszler zachęcał dziś do głosowania na swoją osobę i na radnych z PO na rynku Pogodno. Rozdawano jabłka oraz chusteczki higieniczne, które wręczał dr Bazyli Baran. Zaciekawienie kupujących było spore. Padło wiele trudnych pytań.

Kandydat PO rozdawał jabłka na rynku na Pogodnie

Dr Łukasz Tyszler, kandydat PO na prezydenta Szczecina prowadzi kampanię pod hasłem Silny Szczecin. Wiele mówił o bezpieczeństwie życia w naszym mieście i o braku zrównoważonego rozwoju wszystkich dzielnic miasta.

-Złośliwi mówią, że dziś jedyną dzielnicą, która się dobrze rozwija jest ta, gdzie mieszka obecny prezydent, Piotr Krzystek - stwierdził i podawał przykłady zaniedbań i wręcz braku zainteresowania obecnej ekipy rządzącej miastem dzielnicami nad Odrą i na Prawobrzeżu.

Wypomniał też obecnemu prezydentowi, że Szczecin charakteryzuje się "odrapanymi" starymi kamienicami z wywieszanymi nań wielkimi reklamami, które dodatkowo oszpecają przestrzeń miejską.
Miał też wiele uwag do działania Straży Miejskiej, która koncentruje się głównie na karania mandatami szczecinian i ochronie prezydenta Krzystka podczas jego oficjalnych wystąpień, a nie na służeniu pomocą ludziom.

O strażników miejskich i większe bezpieczeństwo pytały dr Tyszlera osoby, które dokonywały akurat zakupów na rynku.

- To ideologia, w każdej bramie pan nie postawi strażnika - denerwował się jeden ze słuchających.

- Ma pan rację, w każdej bramie nie postawię, ale jeśli wyprowadzimy strażników z ich biur, a dziś dużą część ich tam pozostaje, zwiększymy stopień bezpieczeństwa życia w mieście - odpowiadał dr Tyszler. - Chodzi też o mobilność strażników, o szybki przepływ informacji, jak również o to, aby mieszkaniec Szczecina po interwencji od razu doczekał się reakcji. Dziś jest często tak, że interwencja zostaje odnotowana na papierze i nie ma żadnej reakcji.

Kandydaci na radnych Szczecina z PO opowiadali, co chcą zmienić i były to przeważnie postulaty szczecinian, które nie mogą się przebić do świadomości obecnie rządzącej ekipy Piotra Krzystka.

- Ciągle mówi się o realnym ograniczeniu ruchu w mieście i prezydent czyni to w samym centrum, gdzie i tak jeździ się wolno - mówił kandydat na radnego Andrzej Łazowski. - O Pogodnie już nic nie słychać, jak by ta dzielnica nie istniała i tu nikt nie poruszał się samochodami. Inny pomijany temat, to nowe przestrzenie, które zagospodarowuje się za ogromne pieniądze, stawia jakąś huśtawkę i miasto zadowolone z "odbębnienia" kolejnej małej inwestycji i miejscu tym zapomina. To błąd. W takich odrestaurowanych parkach powinno się tworzyć Parki Sztuki, które żyłyby, integrowały lokalną społeczność i były miejscem, gdzie warto pójść, zamiast siedzieć w domu. Trzecią sprawą są przejścia przez ulice, które dziś praktycznie często są niebezpieczne szczególnie dla dzieci. By daleko nie szukać, ulica Szafera i miejsca dla desko rolkarzy przy nowej hali. Przychodzi tu wielu młodych ludzi, ale bezpiecznego, oświetlonego miejsca przejścia przez ulicę dla nich nie ma. Podobnie przy ul. Traugutta, przy szkole, gdzie światła powinny być wzbudzane. To wszystko niby drobiazgi, ale to one wpływają na bezpieczeństwo naszych bliskich i komfort codziennego życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński