Szczegółów recepty jednak nie podał. Na swoją pierwsze wystąpienie jako kandydat Tyszler wybrał dziedziniec Wałów Chrobrego. Wspierała go żona Agnieszka oraz kilkudziesięciu działaczy PO, m.in. minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, posłowie, senator, Olgierd Geblewicz, marszałek województwa i szef PO w Szczecinie. Zabrakło Stanisława Gawłowskiego, szefa PO w regionie. Wiadomo, że Gawłowski do startu namawiał Geblewicza, ale ten odmówił.
W południe delegaci jednogłośnie uznali, że Tyszler jest najlepszym kandydatem.
- Mamy dobrą ofertę dla Szczecina. Mamy mądrego kandydata na prezydenta - zachwalał Olgierd Geblewicz.
Ale konkretów nie podał. Kilkakrotnie powtórzył, że Tyszler jest miły, słucha ludzi, umie rozmawiać, wzbudza zaufanie.
Sam Tyszler tez na razie nie zdradza konkretów swojego programu. Widać, że w kampanii będzie nawiązywał do swojego wykształcenia. Jest doktorem nauk medycznych, z zawodu stomatologiem.
-Zrobiłem diagnozę Szczecina. nie jest tak dobrze jak niektórzy mówią i tak koszmarnie jak mówią inni. Ale Szczecina powinien się szybciej rozwijać. Mam receptę na to - mówił.
Ale konkretów nie było wiele. Ponownie zarzucił prezydentowi Piotrowi Krzystkowi, że utajnia niektóre umowy związane z wydatkami miasta. Narzekał też na turystykę.
- Nie wystarczy zrobić plakat. Trzeba przyciągać turystów - mówił.
Swoje wystąpienie zakończył nieoczekiwanie.
- Będę mówił krócej, żeby nie przeciągać - podsumował.
- A ja życzę tobie i twojej żonie, byście byli odporni na ataki w kampanii wyborczej - podzielił się swoimi doświadczeniami poseł Arkadiusz Litwiński, kandydat PO na prezydenta szczecina cztery lata temu,.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
