Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamień, Wolin: zarzuty radnych wobec starosty i burmistrza

Agnieszka Porada
Na dzisiejszej sesji może dojść do głosowania nad zwołaniem referendum w sprawie odwołania starosty Pawła Czapkina i całego zarządu powiatu. Gorąca sesja zapowiada się także jutro w Wolinie.

Powodem referendum w Kamieniu mają być m.in. niestosowne zachowania pracowników starostwa.

Przypomnijmy. Dziennikarze ujawnili niedawno zdjęcia na wpół rozebranego zastępcy starosty Marka Kawy, jak tańczy w jednej z kamieńskich dyskotek oraz dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Marcina Kwiatkowskiego, jak śpi pod drzewem.

Nic im nie zrobił

- Takie zachowanie jest niedopuszczalne - mówi Dariusz Abramowicz, radny powiatu z klubu Jedność. - Obaj powinni ponieść konsekwencje swojego zachowania.

Starosta Paweł Czapkin mówi, że nie zamierza wyciągać żadnych konsekwencji wobec swojego zastępcy.

- Była na dyskotece po godzinie 22. Była to impreza dla dorosłych - mówi. - Co prawda osoba publiczną jest się cały czas, ale mój zastępca jest jeszcze młody i dopiero się uczy.

Nie robi dróg

Drugim zarzutem ma być niegospodarność starosty.
- Nawarstwiło się sporo spraw dotyczących budżetu - mówi Dariusz Abramowicz. - Głównie chodzi nam o pieniądze na inwestycje drogowe. Powiat zaciągnął kredyty na drogi, ale nic się nie robi.

Starosta odpiera te zarzuty. Przyznaje co prawda, że pieniądze na drogi nie zostały wykorzystane w tym roku, ale zapewnia, że nie przepadną. Przechodzą na przyszły rok.

Pod wnioskiem o nadzwyczajną sesję podpisało się 6 radnych klubu Jedność. Chcą powołania komisji, która sprawdzi Zarząd Dróg Powiatowych.

- Od dawna dochodzą nas słuchy o złym zarządzaniu w ZDP - mówi Dariusz Abramowicz. - Podejmowane są tam jakieś dziwne decyzje dotyczące zakupów.
Kolejny zarzut to zwolnienia z pracy. Zdaniem niektórych radnych, niezgodne z prawem.

Po co kupił mąkę?

W związku z tym, że burmistrz Wolina nie dostał absolutorium za rok 2007, komisja rewizyjna przeprowadziła kontrolę wydatków w gminie.

Przez pół roku sprawdzano na co i czy zgodnie z prawem burmistrz wydawał pieniądze w ubiegłym roku. Radni dopatrzyli się (ich zdaniem) nieprawidłowości. Chodzi np. o kilkadziesiąt kilogramów mąki, makaronu czy tysiąc tabliczek czekolady, które kupiło miasto. Tłumaczeń burmistrza komisja nie przyjęła. Zamiast tego złożyła wniosek o nadzwyczajną sesję. Rozpocznie się jutro o godz. 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński