Powołał go rano szef Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, która przejęła sprawę pożaru. Ale na wyniki ustaleń poczekamy nawet kilka tygodni. Według naszych informacji tożsamości niektórych ofiar możemy nie poznać nigdy.
- Bo nie będzie z czym porównać materiału biologicznego, gdyż były przypadki, że zginęły całe rodziny - mówi jedna z osób pracujących przy śledztwie.
Sekcje prowadzi Zakład Medycyny Sądowej w Szczecinie. Ze względu na stan zwłok tożsamość ofiar będzie ustalana na podstawie badań ich cech genetycznych (DNA). Aby dowiedzieć się kim jest dana osoba, DNA trzeba porównać z materiałem genetycznym żyjącego członka rodziny. Jeśli cała rodzina zginęła w pożarze, ustalenie tożsamości będzie niemożliwe.
Sprawę komplikuje fakt, że nie wiadomo kto w chwili pożaru przebywał w hotelu. Niewykluczone, że wśród ofiar są goście osób zameldowanych w hotelu, które przyjechał do Kamienia na święta.
Jutro na pogorzelisku odbędzie się wizja lokalna z udziałem ekspertów ds. pożarnictwa. Ma odpowiedzieć na pytanie, co było źródłem ognia. Prokuratura bada także pogłoski o zaniechaniach ze strony urzędników dotyczących spalonego hotelu. Chodzi m.in. o to, czy budynek miał być zburzony już trzy lata temu.
- Jesteśmy na etapie gromadzenia materiałów, zbierania dowodów. Nic w tej sprawie nie jest jest w tej chwili przesądzone - studzi emocje prok. Jolanta Śliwińska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Pogorzelcy mogą liczyć na niezbędną pomoc prawną od prokuratorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?