- W tych trumnach i urnach zamknięci, a przecież są pośród nas - takimi słowami arcybiskup Andrzej Dzięga rozpoczął żałobną mszę świętą w intencji ofiar. - Na ołtarzu kładziemy dziś ich wszystkich i każdego z osobna. Prosząc, aby doznawali już tylko radości, miłości i szczęścia.
Do katedry przyszły tłumy ludzi. Na urnach, małych i dużych trumnach leżały białe i czerwone róże, zdjęcia ofiar.
- Wielu z nich znałam, te dzieci... Syn mojej córki chodził z jednym z tych chłopców do klasy - mówiła ze łzami w oczach kobieta przed katedrą. - Nie mogę zrozumieć tej tragedii. I chyba nigdy nie zrozumiem.
- Orędujcie teraz za nami przed Panem - mówił arcybiskup. - Tak, jak my tu za wami. Jesteśmy tu już jacyś inni, ciągle przeżywamy ten dramat.
Szczątki ofiar przywiozły do Kamienia gratis firmy pogrzebowe z całej Polski zrzeszone w Polskiej Izbie Przedsiębiorców Branży Pogrzebowej.
- My przyjechaliśmy z Otwocka, są też koledzy z Łodzi, Warszawy, Łomży, Trzebiatowa i inni - mówią Andrzej Białek i Marcin Masny z zakładu pogrzebowego. - W sumie jedenaście karawanów.
Rodziny, które życzyły sobie kremacji swoich bliskich, zrobiły to również za darmo w zakładzie w Łodzi należącym do PIPBP.
- Chociaż w ten sposób możemy im jakoś pomoc - powiedział Andrzej Marczyk z Izby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?