Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kameralne nie znaczy skromne. Tak wesela zmieniły się w pandemii

Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Na zdjęciu: Bogna Bojanowska, Wytwórnia Ślubów
Na zdjęciu: Bogna Bojanowska, Wytwórnia Ślubów Paula Romanowska
– Bez względu na ślubne atrakcje, każda para młoda marzy o jednym – o świętym spokoju w dniu ślubu – mówi Bogna Bojanowska, Wedding Plannerka z Wytwórni Ślubów. Ekspertka od planowania wesel opowiada, jak Polacy bawią się w trakcie pandemii, na jakie atrakcje stawiają i kiedy zlecają konsultantce ślubnej organizację przyjęcia.

Rozmowa z Bogną Bojanowską, Wedding Plannerką z Wytwórni Ślubów, która zorganizowała już ponad 100 ślubów w Polsce i Paryżu, w tym kameralne wesela oraz duże, kilkudniowe przyjęcia, również dla VIP-ów

W jakich miesiącach odbywa się najwięcej wesel? Czy jesień i zima to martwy sezon?

Z uwagi na pandemię, w tym roku sezon ślubny przesunął się na pełną jesień, a nawet na początek zimy. Kolejny sezon zacznie się natomiast zdecydowanie wcześniej, gdyż spora liczba ślubów z różnych powodów była przesuwana na rok 2022. Dla mnie nie istnieje coś takiego jak martwy sezon. Zimą, gdy nie mam realizacji, pracuję intensywnie z parami nad ich ślubnymi projektami.

Jakie trendy panują obecnie w branży weselnej?

Kameralne śluby odmieniane są przez wszystkie przypadki. Podkreślam tylko, że „kameralne”, nie znaczy „skromne”. W czasach pandemii pary młode zwróciły się do swoich potrzeb, marzeń i pragnień. Był to czas analizy, ale też próba zaznajomienia się z nowymi możliwościami. Dzisiaj pary układają ślubne puzzle jeszcze bardziej świadomie, kierując się nie tym, co wypada, ale swoimi priorytetami i marzeniami.
Ślub i wesele to dzień, w którym pary chcą celebrować miłość w gronie najbliższych. Pragną zapewnić gościom doznania na poziomie wizualnym, estetycznym, smakowym, a nawet zapachowym. Już nie goszczą ich przez jeden, ale nawet przez trzy dni. Zauważyłam także, że pary coraz odważniej podchodzą do tematu dekoracji i własnej stylizacji. Spójność to ich motto przewodnie, tuż obok dopasowania do ich stylu życia i upodobań. Nie chcemy zaskakiwać, ale wolimy dopieszczać obecnych gości.

Warto przeczytać również:

Jak wesela zmieniły się w ciągu ostatnich 10 lat? Co stało się modne, co zyskuje na popularności, a co odeszło do lamusa?

Każdy rok ma swoje ślubne hity. W ciągu ostatnich 10 lat widziałam szał na fotobudki, pokazy gotowania na żywo, a nawet wszechobecny róż i kadry ze ślubu w stylu „must have”. Dzisiaj coraz częściej słyszę od swoich par hasło „slow wedding”. Atrakcje to tylko miły dodatek, liczy się celebracja wśród bliskich.

Moją rolą, jako Wedding Plannera, jest podsuwanie ciekawych pomysłów i rozwiązań. Rekomenduję je nie dlatego, że są modne, ale dlatego, że pasują do pary młodej oraz do miejsca ślubu czy wesela. Czasem jest to wyeksponowana ścianka do zdjęć, innym razem recital ulubionego wokalisty, a jeszcze innym razem – bufet lokalnych specjałów. Nie trudno jest nafaszerować przyjęcie weselne modnymi elementami, sztuką jest dopasowanie do siebie wszystkich puzzli i ułożenie ich w jeden, spójny koncept, który odzwierciedla charakter i styl pary młodej.

Czym wesela różnią się od tych organizowanych przed pandemią?

Śmiało mogę powiedzieć, że młode pary czerpią jeszcze większą radość ze spotkania z bliskimi i uważnie dobierają listę gości. Pilnują, aby na weselu zgromadziły się wszystkie bliskie im osoby. Od początku pandemii powtarzam jak mantrę słowa „miłości nie da się przełożyć”. Dzisiaj młodzi odważnie podejmują decyzję o zawarciu związku małżeńskiego, ale wszelkimi sposobami zabezpieczają się przed ewentualnym brakiem możliwości realizacji ślubu.

Hity z drogerii w świetnych cenach!

Obserwuję także nowy trend korzystania z naszych usług już na ostatniej prostej, czyli w dniu ślubu. Świadczymy dedykowane usługę koordynacji ślubu i wesela. Para, która ma czas, wiedzę, chęć samodzielnej organizacji wesela, potrzebuje odciążenia w dniu ślubu, aby skupić się na gościach i na sobie. W tym roku nasze pary jeszcze chętniej korzystały z tej usługi. Warto jednak wiedzieć, że współpraca z Wedding Plannerem zaczyna się już na kilka miesięcy przed ślubem, musimy bowiem poznać charakter i styl uroczystości oraz wszystkich zaangażowanych podwykonawców. Tylko wtedy możemy złożyć marzenia pary młodej w całość.

Jakie atrakcje cieszą się największą popularnością wśród weselnych zabaw?

Przyznam, że coraz więcej par rezygnuje z typowych weselnych zabaw na rzecz ciekawych atrakcji – niekoniecznie takich, które przerywają zabawę i zmuszają do aktywnego działania. Zaliczają się do nich: bufety tematyczne, niebanalne księgi gości, a nawet miniwarsztaty, które pozwalają gościom zrobić coś ciekawego podczas przyjęcia.

Warto przeczytać również:

W tym sezonie moje pary postawiły na muzykę, która łączy pokolenia, a także na kulinarne atrakcje, które przybliżają region i polską kulturę. Czuć jednak wyraźnie, że po czasach zamknięcia i pandemii pary młode marzą przede wszystkim o celebrowaniu zaślubin w gronie najbliższych, bez tysiąca przerywników. Doceniamy „tu i teraz” oraz drobne przyjemności tego dnia. W moim przekonaniu jest to najpiękniejszy efekt pandemii.

Z czego Państwo młodzi najczęściej rezygnują?

Bazując na moim 12-letnim doświadczeniu jako Wedding Plannerki, mogę powiedzieć, że coraz więcej par podchodzi do tematu ślubu i wesela bardzo praktycznie. Młodzi wybierają elektroniczne zaproszenia zamiast tradycyjnych, nie chcą wodzireja, a podziękowania dla rodziców realizują w bardziej kameralnej formie. Rezygnują także ze słynnych poprawin na rzecz niebanalnego grilla czy śniadania na trawie. Moją rolą jako Wedding Plannerki jest ułożenie planu dnia i przedstawienie wszystkich opcji tak, aby para wiedziała, jaki ma wachlarz możliwości.

Jaki stosunek młode pary mają do tradycyjnych, polskich zwyczajów? Czy chcą je kultywować? A może wolą zastąpić je czymś innym?

70 proc. moich par mieszka poza granicami Polski. Dla nich polskie tradycje są niezwykle istotne, to okazja, żeby pokazać rodzinie partnera świetność Polski w pełnym wydaniu. Mamy więc wtedy tradycyjne powitanie chlebem i solą, podziękowania dla rodziców, a często nawet wiejski stół. U wszystkich par obserwuję zachowanie „pierwszego tańca”, uroczyste krojenie tortu oraz oczepiny. Te ostatnie przybierają bardziej amerykańską postać – obejmują rzucanie bukietem i krawatem, ale sama idea pozostaje.

Zobacz również:

Jakie były najbardziej nietypowe zachcianki Pani klientów?

Usługi Wedding Plannera wybierają pary, którym z jednej strony brakuje czasu na to, żeby zająć się samodzielnie organizacją, ale z drugiej mają określone potrzeby i priorytety. Dla jednych klientów przygotowaliśmy ogromne instalacje kwiatowe, dla innych muzycy ściągani byli z Włoch. Jeszcze inni konsultują się z astrologiem w temacie dnia i godziny ceremonii, a są i tacy, którzy chcą zaoferować swoim gościom polskie specjały na nadbałtyckich plażach. Moją rolą w tym wszystkim jest podanie na tacy gotowego rozwiązania tak, aby pary mogły wybierać najlepsze dla nich opcje ślubne w zaciszu własnego domu. Czuwam nad przepływem informacji między nimi a wybranym podwykonawcą, koordynuję wszystkie ustalenia, weryfikuję umowy, trzymam w ryzach budżet, a wisienką na torcie jest wsparcie moje i mojego zespołu w dniu ślubu.

Bez względu na ślubne atrakcje, każda para młoda marzy o jednym – o świętym spokoju w dniu ślubu. W tym dniu młodzi chcą się skupić jedynie na celebrowaniu miłości, resztę zostawiają mi. Niejednokrotnie rodzi się między nami nie tylko przyjaźń, ale i ogromne zaufanie. Pary młode wiedzą, że będę czuwać na stanowisku do ostatniego punktu zabaw w scenariuszu.

Jakie faux-pas najczęściej popełniają weselnicy?

Śmiało mogę powiedzieć, że minęły już czasy niezadowolenia z miejsca przy stole, serwowanych potraw czy przyjścia na wesele w białej kreacji. Dzisiaj standardem jest skupienie się na każdym gościu i jego potrzebach. Dopasowujemy menu, muzykę, a nawet informujemy o preferowanym stylu ubrania gości, a wszystko po to, żeby tych faux-pas nie było. Muszę powiedzieć, że takie podejście sprawdza się wyśmienicie!

Zobacz, kto nie może wziąć ślubu kościelnego ---->Planujesz tradycyjny ślub w kościele? Oczyma wyobraźni widzisz siebie w białej sukni w pięknie przystrojonej świątyni i słyszysz organistę grającego marsz weselny Mendelsona? Wcześniej upewnij się, czy na pewno Ty i Twój narzeczony macie prawo wziąć ślub kościelny. Prawo kanoniczne Kościoła katolickiego wylicza przypadki, gdy taki ślub jest wykluczony.

Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego. Ksiądz nie zgodzi si...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kameralne nie znaczy skromne. Tak wesela zmieniły się w pandemii - Strona Kobiet

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński