Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalosz ładniejszy od loszki, czyli jak seniorzy w Świnoujściu gimnastykują mózgi

Katarzyna Świerczyńska
Katarzyna Świerczyńska
Katarzyna Świerczyńska
Trzy godziny mijają niepostrzeżenie. Są żarty, są dyskusje, jest nauka. Tak świnoujscy seniorzy trenują umysły przy scrabblach.

- Loszka? Może lepiej… kalosz!

- A co to loszka?

- Mała locha. Zaraz w słowniku sprawdzimy, czy jest takie słowo…

Anna wpisuje w automatyczny słownik scrabblisty, który wszystkie panie mają w telefonach słowo „loszka”. Pokazuje się zielona, uśmiechnięta emotka. To znaczy, że słowo istnieje i można go użyć w grze. Na planszy jednak ostatecznie ląduje „kalosz”. Bo jednak brzmi ładniej.

Wyrazy wyciągane z głowy

Dwa razy w tygodniu świnoujscy seniorzy z Klubu 60+ działającego przy oddziale Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów spotykają się, żeby grać w scrabble. Niewielkie pomieszczenie w budynku przy ul. Piastowskiej raz po raz rozbrzmiewa rozmowami i śmiechem. Scrabbliści spotykają się tu od kilku lat. Nad wszystkim czuwa Jadwiga Szczurowska, która tą grą pasjonuje się od dekady. Podpowiada, doradza, uczy zasad.

– I jeździ jako zawodniczka na turnieje! – zachwalają umiejętności pani Jadwigi gracze.

Pani Jadwiga: – W Świnoujściu działa klub Sonata Scrabble i ja do niego należę. Ta gra to najlepsza gimnastyka dla mózgu. Mówię pani, takie czasem tu wyrazy z głowy wyciągamy…

Jedna z kobiet natychmiast ripostuje ze śmiechem: – Z głowy, czyli z niczego!

Tukan, kwach i ciepanie

Druga Jadwiga, Anna, Krystyna, Zofia, Czesława, Urszula i Barbara zgodnie mówią, że granie pomaga im zachować sprawność umysłu.

Zofia jest wprawdzie pierwszy raz, ale uśmiech nie schodzi jej z twarzy. – Jest super! Koleżanki tak mi pomagają, że wygrałam – mówi.

Gra trwa. – Mam „ciepanie”… – A istnieje takie słowo? – zastanawiają się panie. Słownik scrabblisty śmieje się na zielono. – Ale co to znaczy właściwie? – pyta jedna z graczek. Urszula sprawdza znaczenie słowa. „ciepać”. – Rzucać, ciskać, uderzać, a nawet ćpać… - czyta.

Zofia dostaje dodatkowe 50 punktów za ułożenie scrabble, czyli wyrazu składającego się z siedmiu liter. W innym rogu stołu trwają dyskusje o słowach „tukan”, „setka” i „kwach”. I znowu nie obywa się bez żartów. – Setka i galaretka! – Kwach to Aleksander Kwaśniewski.

Anna: – Mamy powód, żeby wyjść z domu.

Czesława: – Ta gra wciąga. Naprawdę to lubię.

Barbara: – Jestem po covidzie. To też dla mnie forma powrotu do normalności i sprawności.

Urszula: – Towarzystwo tutaj takie eleganckie, to co ja w domu będę robić?

Każda z kobiet chodzi też na inne zajęcia. Część jeszcze tego samego dnia ma gimnastykę. Inne grają w bule. Urszula pyta: – Może chce pani iść z nami do kina?

Emeryci nad morzem

Każdego dnia Klub 60+ oferuje coś swoim podopiecznym. Przyjść może każdy. Irena Sękala, przewodnicząca oddziału podkreśla, że wielu seniorów bardzo źle zniosło pandemię ze względu na niemożność spotykania się i wciąż wielu obawia się spotykać z ludźmi.

Informacje na temat imprez, warsztatów i spotkań organizowanych przez świnoujski oddział Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów można znaleźć na stronie: www.emerycinadmorzem.entro.pl

Falochron w Świnoujściu, znany jako wschodni. Sięga aż 1400 metrów wgłąb Bałtyku. Podobnie jak falochron zachodni, powstał w latach 1818 - 1823 i jest najdłuższym europejskim falochronem zbudowanym z kamienia.

Nowy falochron w Świnoujściu. Są pieniądze pieniądze na budowę!

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński