Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już trzy mecze bez zwycięstwa. Portowcy liczą na przełamanie

Maurycy Brzykcy
Tomasz Parzy (z lewej) w meczu z Motorem nie wypadł najlepiej. Spotkanie z Sandecją może więc zacząć na ławce rezerwowych.
Tomasz Parzy (z lewej) w meczu z Motorem nie wypadł najlepiej. Spotkanie z Sandecją może więc zacząć na ławce rezerwowych. Fot. Andrzej Szkocki
Pogoń Szczecin podejmie w sobotę Sandecję Nowy Sącz. Portowcy w pierwszej lidze nie wygrali już od trzech spotkań, więc kibice liczą na przełamanie. Początek meczu na stadionie przy ul. Twardowskiego o godz. 19.

Portowcy trzy punkty jak dotychczas zainkasowali tylko w pierwszej kolejce, kiedy w ładnym stylu odprawili z kwitkiem GKS Katowice 3:0. Później przyszły porażka z GKP Gorzów (0:1) oraz remisy z Podebskidziem Bielsko-Biała (2:2) oraz Flotą Świnoujście (1:1). Nic więc dziwnego, że czołówka ligi portowcom szybko zaczęła się oddalać.

We wtorek Pogoń wygrała u siebie w Pucharze Polski z Motorem Lublin 2:0. O tym meczu zarówno kibice, jak piłkarze, a chyba przede wszystkim trener Piotr Mandrysz, będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Gra portowcom nie kleiła się zupełnie. Piłkarze gubili piłkę, byli wolni, mnożyły się niedokładności. Sytuacji bramkowych, jak na ironię, mieli sporo, ale bardziej wynikało to ze słabości rywala, który w tym meczu nie chciał skrzywdzić naszych zawodników.

Mimo tego, że mecz był pucharowy, szkoleniowiec Pogoni ma nad czym myśleć. We wtorek środek boiska był najsłabszą formacją Pogoni. Jak na razie Krzysztof Przytuła nie wkomponował się dobrze w drużynę, a po formie Tomasza Parzego z ubiegłego sezonu nie ma śladu. Kapitan Pogoni w Świnoujściu nie pojawił się na boisku nawet na minutę, a z Motorem został zmieniony już w przerwie. Pewniakiem więc w środku drugiej linii jest defensywny Piotr Koman. Do niego partnera dobierał będzie trener Mandrysz. Być może będzie nim Olgierd Moskalewicz.

Sandecja po czterech kolejkach jest czwarta w tabeli. W dwóch ostatnich meczach zanotowała dwa zwycięstwa i bilans bramkowy 6:0. W składzie tego zespołu jest kilku ligowych wyjadaczy jak Piotr Bania, czy Jan Cios, na których trzeba uważać. Portowcy powinni również zerknąć w stronę Świnoujścia, bowiem wyspiarze w drugiej kolejce nie dali szans ekipie z Nowego Sącza, ogrywając ich aż 3:0. Może więc warto wymienić się cennymi, bądź co bądź, informacjami odnośnie najbliższego rywala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński