Pół roku temu sąd kazał zwrócić Mieczysławowi Jurkowi mieszkanie, które dziesięć lat temu dostał od miasta z puli tzw. niezbędnych. Potem wykupił je z dużą ulgą. Okazało się, że nie miał do niego prawa, bo za dużo zarabiał.
Wyrok jest prawomocny. Niedawno Sąd Najwyższy odrzucił kasację. Jurek musi się wyprowadzić.
Dzisiaj wydał oświadczenie, w którym zapowiedział walką o swoje dobre imię. Pozwie miasto o naruszenie dóbr osobistych. Twierdzi, że został wprowadzony w błąd przez miejskich urzędników, bo nie poinformowali go o wymogach, które musiał spełniać, aby otrzymać mieszkanie.
- Nigdy gmina nie prosiła mnie o jakiekolwiek dane dotyczące mojego dochodu, dochodów mojej rodziny, stanu liczebnego rodziny ani miejsca zamieszkania - napisał.
Poprosił ministra sprawiedliwości o zbadanie sprawy przekazywania mieszkań komunalnych w Szczecinie.
- Jeśli pozew wpłynie, to spotkamy się w sądzie. Nas obowiązują prawomocne wyroki, które w tej sprawie zapadły - skomentował Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Krzystek też musiał oddać mieszkanie, które dostał jako niezbędny dla miasta. Oddał, po pierwszym niekorzystnym dla siebie wyroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
